Kolejny przecudny poranek
Na
zdjęciu poniżej taki sam poranek, jak dziś, tylko rok wcześniej.
Zbyszkowa samotnia z 2013 roku, na tej samej górze na której jestem
teraz. Patrzę na to zdjęcie z wielkim sentymentem.
Gdy
dzisiaj obudziła się razem ze mną pierwsza myśl, odczytałem: -
będzie pan zadowolony, panie Zbyszku.
No
to jestem zadowolony! Takie to proste!
Możemy
sami wybierać swój nastrój, radosny nastrój.
Jest
to łatwe, bo przecież taki urokliwy świat wokół!
Radość
oznacza, że twoje ciało pozostaje w symfonii, w harmonii.
Radość
oznacza, że twoje ciało trwa w rytmie muzyki. Radość to po prostu
bycie sobą - żywym, tryskającym energią, pełnym wigoru.
Poczucie
subtelnej muzyki otaczającej i wypełniającej twoje ciało,
symfonia - oto radość. Możesz być pełen radości, kiedy twoje
ciało płynie, wibruje, kiedy jest jak nurt strumienia.
Najważniejszym jest, by zawrzeć pokój z własnym ciałem i
nigdy
go nie naruszać. Kiedy już masz traktat pokojowy z ciałem, stanie
się ono bardzo ci przyjazne. Dbasz o ciało, ciało zadba o ciebie:
-stanie się to źródłem wspaniałych wartości, stanie się sercem
świątyni.
Zawarłem
więc traktat pokojowy z ciałem. Ciału zachciało się jeść, więc
dostało, co chciało.
Takie proste jedzenie dziś? A powinno być
nieproste? Czy jest na to jakaś reguła? Staram się, gdy tylko
mogę, nie jeść nic mięsnego, czyli nie jeść trupów. W samotni
to mi się udaje wspaniale, oraz bez problemu!
Generalnie ludzie są chorzy, cierpią na wiele patologii, bo są powykrzywiani w różny sposób przez tresurę społeczeństwa.
( Czyli przez samych siebie?)
Nie
wolno ci kochać całkowicie, nie wolno ci się złościć; nie wolno
ci być sobą. Nakładają się na ciebie tysiące ograniczeń.
Jeśli
naprawdę chcesz być zdrowy, powinieneś się uniezależnić. Trzeba
odrzucić wszystko, co narzucają ci inni ludzie. Społeczeństwo
jest bowiem jak wielka mafia, ale tylko takie mamy, nie możemy więc
nic na to poradzić. Każdy z nas odnajduje więc (gdy jest świadomy)
swoją własną drogę wyjścia z tej patologicznej grupy, drogę
wyjścia ku temu, aby stać się entuzjastycznym, totalnym, we
wszystkim, co robimy.
Gdy
poczujesz w sobie wibrującą pasję, oznacza to, że jesteś na
właściwej drodze.
Tu na
tej górze czuję się świetnie, bo robię jedynie to, co chcę
robić. Kiedy tylko jest okazja, a często jest, chodzę nago i boso.
To ogromna frajda. Czuję jak ze mnie spadają kolejne blokady,
kolejne zahamowania, czuję jak całe ciało wibruje.
Tak. Tu
na tej górze odzyskuję swoje życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz