wtorek, 27 września 2011

Spotykam Fantastycznych Ludzi



– Wczoraj przykładowo. Wchodzę na dworzec kolejowy w Częstochowie i poznaję faceta, który się nazywa Sławomir Ślązak, jest prezesem 24Fitness Management & Consulting. Tworzy sieć, która ma pomóc Polakom w dbaniu o ten wózek, którym jedziemy przez życie. O którym piszę bez przerwy. W wózek pod tytułem własne ciało. To jest nauczanie ludzi od podstaw: co należy jeść, w jakie materiały się ubierać, jak organizować czas, aby wykorzystywać ciało skutecznie. Jak o nie dbać, a więc higiena w szerokim zakresie, począwszy oczywiście od dbałości o odpowiednią dawkę ruchu fizycznego, w tym wszelkie jogi i tantry, także badania stanu organizmu i rechabilitacja. W tym psychologia, czyli wyciąganie z czarnej dupy! Jednym słowem pełen zakres!. Tu przypomina mi się szkoła Edgara Cayce w Bahama Beach w Stanach, wybudowana zaraz po 1945 roku. To właśnie ten pomysł! Czyli to, o czym piszę od zawsze. Nie wymyślaj prochu! Proch już wymyślono. Przenieś doświadczenia ze świata, na polski grunt. Nie jest to proste, ale nie ma takiej rury, której nie można odetkać. Tym bardziej, gdy jest wiara, ufność, że to co robisz jest słuszne. Że pomagasz ludziom. Jeszcze się w życiu tak nie nagadałem. Sławek ma Powera. Ta energia w nim kipi! Trafiłem na bratnią pokrewną duszę. Tym razem to kobiety w przedziale nie zostały dopuszczone do głosu. Nadawaliśmy jak karabiny maszynowe, mówiąc do siebie jednocześnie, ale słuchając się zarazem. To była komputerowa wymiana plików! I komputery też były przez chwilę w ruchu. Polacy są sprytni. I powinni być sprytni. Nie chcę używać zdania: misja dziejowa, ale mamy taką historię, tyle przeszli nasi ojcowie, że.....przeciętnego Amerykanina powinniśmy sprzedać i kupić ponownie, zanim on się zorientuje, że coś jest grane. Tym razem to ja zostałem podbuzowany. Bo zwykle to ja daję ludziom energię. A tym razem spotkałem kogoś, kto energią poprostu kipi. Jeszcze tylko małe „ale”. Luksusem jest gdy kobieta wspiera mężczyznę w jego działaniach i odwrotnie. A więc na cześć jednej z nich, Pauliny, bizness woman z klasą, która przyjechała odebrać Sławka z dworca, daję następny o obraz. Salvador Dali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz