czwartek, 15 września 2011

Przyszłość - taksówka do nieba?

Pewnie znasz wielu ludzi, którzy są chipochondrykami i ciągle gadają o zdrowiu, o leczeniu. To gadanie wskazuje, że nie są zdrowi. Zdrowa osoba się tymi rzeczami nie przejmuje. Czytałem biografię Marcina Lutra. Przez całe życie bezustannie zamartwiał się swoim zatwardzeniem. Bezustannie o nim myślał: żołądek, zatwardzenie, wypróżnienie. Nie sądzę, że gdy się modlił, modlił się naprawdę. Pewnie myślał o zatwardzeniu. Z pewnością nie był zdrowy. Sądzę, że nie był nawet uduchowiony. Możesz być chory, ale nie ma potrzeby o tym bezustannie myśleć. Nie ma potrzeby robić z tego zamieszania. Musiał mieć także umysł człowieka nastawionego na osiąganie, gdyż wszyscy ludzie, którzy myślą zbytnio o przyszłości mają zatwardzenie w teraźniejszości. Zatwardzenie jest chorobą duchową. Ludzie zbyt ambitni mają zawsze zatwardzenie. Nie znajdziesz polityka bez zatwardzenia, ponieważ jego umysł jest tak napięty, że nie może odprężyć układu wydalniczego i wszystko jest wstrzymane. - OSHO

1 komentarz: