piątek, 23 września 2011

Teoria ewolucji - dbaj o ciało



Ciało, umysł, dusza. Świadomość, podświadomość, nadświadomość. Bóg ojciec, Syn Boży, Duch święty. To co jest Tu, To co jest Tam, i To co jest pomiędzy. To święta Trójka. Ciało jest ważne. Lubi, gdy o nie dbamy. To pojazd, którym jedziemy przez Życie. Ale nie jesteśmy swoim ciałem. Umysł jest ważny. To narzędzie, które ma nam pomagać. Pomagać, to nie znaczy, że ma nami rządzić. To sługa. Gdy sługa rządzi panem, wyniki są smutne dla pana. Nie jesteś swoim umysłem. Dusza to Ty. To Najwyższe Ja. To Istnienie. Jesteś panem. To Ty powinieneś przewodzić. Dbać o ciało i używać umysłu według powiedzenia Zaratustry : Pomyś dobrze, powiedz, co pomyślałeś, wykonaj, co powiedziałeś. Po wykonaniu zadania, narzędzie, którym jest umysł, należy odłożyć. Wyobraź sobie, że potrzebujesz wywiercić dziurę w ścianie. Bierzesz wiertarkę. Wiercisz. I nie wyłączasz jej, tylko idziesz z pracującą wiertarką do sklepu, wracasz, idziesz pod prysznic – wiertarka pracuje, kładziesz sie spać – wiertarka pracuje. Gdy rano się budzisz, pierwsze co słyszysz w swojej głowie, to: hej to ja – czyli ty, to ja – twoja wiertarka, ja jestem tobą, a ty mną! To galop dzikich koni w głowie! To ten nieszczęsny przekaz Kartezjusza: Myślę, wiec jestem! A to oznacza, że gdy nie myślisz, to ciebie nie ma! A właśnie wtedy dopiero jesteś naprawdę, gdy przestaniesz myśleć na chwilę. To ciągłe myślenie jest przecież CHORE! To rwąca rzeka szalonych myśli. Gdy się nie bronisz, ona cię porwie! Myślenie podpowiada ci że potrzebujesz więcej czasu. Czas jest połączony z Cierpieniem, dostaniesz tyle czasu, ile zechcesz, i całe morze Cierpienia. Czy właśnie tego chcesz? Myślenie to ego, to podpalacz, który sam potem udaje, że gasi wywołany przez siebie pożar. Co robić? Posłuchajmy Alberta Einsteina: - ---Moje pomysły wzięły się „z niemyślenia” z chwili wyciszenia myśli, z chwili „Bezumysłu” . Z umiejętności przerwania w głowie galopu dzikich koni, ze zrozumienia, że nie ma ciemności, jest tylko kompletny brak światła. Ze zrozumienia, że zło nie istnieje, jest tylko kompletny brak miłości w ludzkich sercach. Tak samo nie istnieje zimno, jest tylko kompletny brak ciepła, bo tylko to, co daje energię daje się zmierzyć. To niby to samo, ale odrobinę inaczej. To ta przysłowiowa szklanka, która jest albo do połowy pusta, albo do połowy pełna. ------A Osho wyjaśnił, że ona nigdy nie jest pusta, nawet gdy wylejemy wodę – wtedy jest w niej powietrze przecież......Jest miłość, a po przeciwnej stronie nienawiść, nazywałem kiedyś nienawiść miłością ze znakiem minus. Nie ma nienawiści, jest tylko kompletny brak miłości....Z takiego patrzenia na świat bierze się zrozumienie i miłość właśnie. A jeśli pokochasz świat, on pokocha ciebie. I będziesz miał wszystkiego boski nadmiar. ------- --------------------- Prawdy Objawione: Jest tylko Tu i Teraz. Jest tylko Teraźniejszość. Przeszłość była, czyli jej teraz nie ma. Przyszłość będzie, czyli jej teraz nie ma. Gdy uciekasz do przeszłości – cierpisz. Przeszłość to bagno, gdy do niego wpadasz, musisz się potem umyć. Albo tylko wyschniesz, a błoto samo odpadnie. Ale nie całe, zawsze coś zostanie przylepione. I przyszłości nie traktuj jak Taksówki do Nieba. Tam nie ma Zbawienia. Zbawienia nie ma na zewnątrz. Zbawienie jest wewnątrz, ono jest w Tobie. To wu – wei. Nie dbaj o bilet, nie dbaj o bagaż. Ściśnij tylko w dłoni Twój kamyk zielony..... To jest ta prawda, która Cię wyzwoli. W tej właśnie chwili powinno to do Ciebie dotrzeć.

1 komentarz: