Kobieta - Legenda. Emanuje
ciepłem i światłem. W filmie o tej Kobiecie, o jej przygodzie z gorylami w sercu Afryki, jest wątek pt.: Sadzawka Hipopotamów. Widzimy tam Jane pogodzoną ze swym synem. Syn zakochuje się w hipopotamach. Murzyn, Zaklinacz hipciów przemawia do tych potężnych zwierząt, a one......go słuchają. Szalenie miłe sceny. Dlaczego słuchają? Ano, wytłumaczenie jest proste: - mieszkańcy wioski sąsiadującej z Sadzawką, pomagają hipciom od kilkuset lat! Nie krzywdzą, nie zabijają. I w ten sposób zdobyli ich zaufanie. Jane jest inspirowana przez Ducha, to się czuje. Jest tak pełna ciepła i światła..... zupełnie jak to dzieło Salvadora Dali, które mówi do nas: jesteś magicznym kwiatem. Rozkwitaj! Jane wpada na pomysł, żeby rozwinąć przy Sadzawce ekskluzywną ekoturystykę. Przywozić tu ludzi, którzy nie będą strzelać do zwierząt, tylko podziwiać to urokliwe miejsce. A pieniądze zostawione przez turystów przeznaczy się na ochronę przyrody przed dewastacją. I natychmiast tę myśl zamienia w czyn! Widziałem to wczoraj w Radomiu, na pokazie w Klubie Dobrego Filmu w Resursie. Wielka Jane Goodall. A w jej nazwisku,( bo to nie pseudonim ) jest Good.
ciepłem i światłem. W filmie o tej Kobiecie, o jej przygodzie z gorylami w sercu Afryki, jest wątek pt.: Sadzawka Hipopotamów. Widzimy tam Jane pogodzoną ze swym synem. Syn zakochuje się w hipopotamach. Murzyn, Zaklinacz hipciów przemawia do tych potężnych zwierząt, a one......go słuchają. Szalenie miłe sceny. Dlaczego słuchają? Ano, wytłumaczenie jest proste: - mieszkańcy wioski sąsiadującej z Sadzawką, pomagają hipciom od kilkuset lat! Nie krzywdzą, nie zabijają. I w ten sposób zdobyli ich zaufanie. Jane jest inspirowana przez Ducha, to się czuje. Jest tak pełna ciepła i światła..... zupełnie jak to dzieło Salvadora Dali, które mówi do nas: jesteś magicznym kwiatem. Rozkwitaj! Jane wpada na pomysł, żeby rozwinąć przy Sadzawce ekskluzywną ekoturystykę. Przywozić tu ludzi, którzy nie będą strzelać do zwierząt, tylko podziwiać to urokliwe miejsce. A pieniądze zostawione przez turystów przeznaczy się na ochronę przyrody przed dewastacją. I natychmiast tę myśl zamienia w czyn! Widziałem to wczoraj w Radomiu, na pokazie w Klubie Dobrego Filmu w Resursie. Wielka Jane Goodall. A w jej nazwisku,( bo to nie pseudonim ) jest Good.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz