wtorek, 28 lutego 2012

ODNALEŹĆ SIEBIE - (komentarz)


Zacząłem czytać Pana bloga ze względu na zainteresowanie inwestycjami giełdowymi.... ale okazało się że odnalazłem coś innego. Pana wpisy, przypowieści są dla mnie zrozumiałe, bo sam mam tego wszystkiego świadomość - ale nie czuję że według tego żyję. Jestem jeszcze młody (33 l) i targają mną sprzeczności - z jednej strony ambicje, cele, aspiracje a z drugiej strony świadomość tego że to szczęścia mi nie da i za każdym razem się o tym przekonuję, ale brnę dalej. Każdy ma własną drogę. Zawsze byłem człowiekiem kreatywnym, szukającym, wątpiącym, negującym i znowu szukającym - to nie jest łatwa droga, łatwiej jest być takim dzisiejszym "zahipnotyzowanym konsumpcyjnym stylem życia", nie widzącym nic oprócz materialnych i powierzchownych kwestii, no ale cóż ja taki nie potrafię być i przyznam szczerze, że z jednej strony się z tego cieszę a z drugiej męczę okropnie. Szukam, błądzę, znowu szukam. Od zawsze zorganizowany, z planem, celami - padłem, zmęczyłem się własnym życiem, wyczerpałem baterie... W tym roku postanowiłem zaryzykować i olać plan, cele, zaufać losowi, brać dokładnie to co mi los przynosi bo wierzę, że to jest po coś i to mnie doprowadzi tam gdzie chcę dotrzeć. To tak jak na giełdzie, żeby było się z czego wybijać to muszą być korekty, okresy spadków, wzrostów i konsolidacji - tak jak w życiu:)

Reasumując, dzięki za bloga, bo wiem, że można... i idę dalej

1 komentarz: