Rozkoszowanie się
swoją obecnością,
zachwyt nad własną istotą,
czyli tylko odrobina więcej niż zwykła, zdrowa akceptacja samego siebie - oto jedyna droga do wolności i co ciekawe, to jest właśnie sedno medytacji!
Medytacja
to odwaga bycia w ciszy i samotności, a to z kolei prowadzi w końcu do oświecenia.
Medytacja
polega na tym, aby być.
Być sobą. Bez oceniania.
Osiągasz
cel, kiedy stajesz się radosny. Nie trzeba dodawać: radosny bez
powodu.
Czysta radość, zadowolenie, nie potrzebuje powodu. Kiedy
jesteś nieszczęśliwy – jest jakiś powód.
Kiedy
czujesz się szczęśliwy, nie potrzebujesz powodu. To tylko umysł
próbuje znaleźć powód tej radości, bo nie potrafi uwierzyć w
coś, co nie ma przyczyny.
Umysł
nie potrafi kontrolować bezprzyczynowości.
Bezprzyczynowość
pozbawia umysł znaczenia.
Więcej:
- kiedy usiłujesz znaleźć przyczynę radości bez powodu, oznacza
to, że umysł tobą rządzi. Ogon merda psem.
A
szczęście to twój prawidłowy stan, bo jesteś po prostu zrobiony
ze szczęścia, tylko o tym do tej pory nie wiedziałeś.
To
jest ta prawda, która wyzwala. I nie trzeba o niej myśleć, bo się
ją blokuje.
Gdy
już wiesz o tej prawdzie, trzeba tylko przestać o tym myśleć,
tak, by ta prawda mogła wydostać się na powierzchnię twojej
istoty.
Należy
tylko stworzyć wolne miejsce, aby ukryte światło mogło się
rozszerzyć i ogarnąć całą istotę. Ta wewnętrzna światłość
ogarnie nie tylko was, ona zacznie promieniować na zewnątrz.
Całe
wasze życie stanie się pięknem, które nie jest cielesne....
Człowiek
medytujący, czyli zadowolony z siebie i z tego, co jest, potrafi się
wypowiadać ze swego rodzaju magią, jest charyzmatyczny.
Działanie
w zadowoleniu – to jest medytacja.
Kiedy robisz to, co lubisz - oto jest medytacja.
A więc nic szczególnego nie trzeba robić, aby medytować; - tylko tańcz, biegnij, ciesz się chwilą, rób jak najczęściej to, co lubisz– oto cała tajemnica.
Szukaj
swojej drogi do jedności. Jest tak wiele drzwi do świątyni Boga.
Jedne z nich są przeznaczone tylko dla ciebie. Zostaniesz wpuszczony
specjalnymi drzwiami jako gość honorowy.
Pamiętaj
tylko: - ciało, umysł i świadomość powinny zgodnie współdziałać.
Wtedy znajdziesz się na zielonych pastwiskach, pojawi się energia bycia świadkiem. Pojawi się w tobie jedność.
Nazwij ją Bogiem, nirwaną, albo jak chcesz.
Osho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz