Pieniądz jest wspaniałym wynalazkiem. Czyni ludzi bogatymi, umożliwia im zdobywanie tego, czego nie mają. Jednak wszystkie religie są mu przeciwne. Nie chcą bogatej ludzkości, nie chcą inteligentnej ludzkości. Jeśli bowiem ludzie będą inteligentni, to kto przyjdzie do kościoła? Nie chodzę do żadnych religijnych miejsc. Po co? Jeśli komuś potrzebny jest jakiś posmak religijności, to zapraszam do mnie. Nie wybieram się do Mekki. Niech Mekka przyjdzie do mnie. Nie jadę do Jerozolimy, jeszcze nie oszalałem. Może mam lekkiego bzika, ale nie jestem szaleńcem. Jeżeli możemy stworzyć miejsce radości, śmiechu, miłości tutaj, to czymże takim może być dla nas Izrael? Stworzyliśmy sobie nowy Izrael. Odrzuć wszystkie opinie o pieniądzach, które ci wpojono. Miej szacunek dla pieniędzy. Twórz bogactwo, bo wtedy otworzy się przed tobą dostęp do wielu wymiarów życia. Wszystkie religie zawsze występowały przeciwko bogactwu, bo ono może dać ci wszystko, co można kupić w życiu. A kupić można wszystko, za wyjątkiem kilku wartości duchowych takich jak miłość, oświecenie, wolność. To jedynie nieliczne wyjątki potwierdzające regułę. Ponieważ wszystkie religie zawsze były przeciwne życiu, musiały być także przeciwko pieniądzom. To naturalne następstwo. Bo pieniądz krąży jak krew w żyłach, daje życie. A życie potrzebuje pieniędzy, bo potrzebuje wygody, dobrych ubrań, pięknych domów. Życie potrzebuje dobrej literatury, muzyki, poezji. Żeby pojąć piękno muzyki klasycznej, czy mieć chęć przeczytania Księgi Mirdada, musisz być najedzony, nie martwić się o środki do życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz