Człowiek kreatywny to taki, który przenosi coś ze świata nieznanego do znanego. To ktoś przynoszący nam coś od Boga. Pomagający Bogu wypowiadać się. Kto staje jak pusty bambus i pozwala, aby przez niego przepłynął Bóg. Czy umiesz stać się pustym bambusem? Jeśli jesteś zdominowany przez umysł – nie będziesz tego umiał. A to, co jest wynikiem tworzenia pochodzi od stwórcy, nie od ciebie. Ty znikasz. Wtedy właśnie nadchodzi kreatywność. Wtedy stwórca może tobą zawładnąć. Prawdziwy twórca wie, że nie jest twórcą – jest pośrednikiem, instrumentem. Coś zdarza się za jego pośrednictwem, ale nie pochodzi od niego. Pamiętaj o tej róźnicy pomiędzy rzemieślnikiem a twórcą. Rzemieślnik wie, jak coś wykonać, ale nie ma w jego dziełach „Iskry Bożej”. Pomyśl.........wypowiedzi Jezusa są kreatywne – nikt wcześniej tak nie mówił. A przecież nie był wykształconym człowiekiem. Nic nie wiedział o elokwencji. A był tak elokwentny jak jeszcze tylko kilku ludzi w całej historii ludzkości. Jaką posiadł tajemnicę? Umiejętność wglądu w naturę spraw i rzeczy. Widział to, co nieznane i niepoznawalne. Jezus był kreatywny. Nazwałbym go Artystą. Na to samo miano zasługują Budda, Kriszna, Lao Tzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz