Wakacyjna higiena psychiczna
Polega ona między
innymi na zamykaniu pozycji na czas wakacji. Dozwolone jest jedynie
sprawdzanie, czy działają nasze przewidywania co do kierunku wykresu.
Rynki finansowe są dla mnie, a nie ja dla nich - za tę mądrość dziękuję Duchowi Giełdy.
Jak wiemy, większość ludzi
niespecjalnie lubi korzystać z własnego rozumu – myślenie ich nuży, dlatego
szukają łatwizny, czyli kogoś, kto myślałby za nich i kogo można byłoby obarczyć winą
za błędną inwestycję. Do każdego zainteresowanego rynkami finansowymi prędzej
czy później, ta naga prawda dotrze.
Czyli po pierwsze primo należy się
uczyć, po czym samodzielnie stosować zdobytą wiedzę, ufając tylko sobie.
Po drugie primo wiedza musi
kosztować. Nie ma nic za darmo, wiedza darmowa jest lekceważona, tak pokazuje
czysta psychologia. Kosztem może być osobisty wysiłek (literatura) plus odpowiednia ilość czasu poświęcona na praktykę, gdy uczymy się na osobistych
sukcesach i porażkach. Rzecz bowiem musi potrwać.
Jest także droga na skróty - trzeba
znaleźć kogoś, kto już doszedł tam, gdzie my chcemy zawędrować i zapytać go,
czy i na jakich warunkach zechce podzielić się doświadczeniem.
Inne drogi na skróty, prędzej czy
później zawiodą boleśnie. Na rodzimym rynku liczba pi owszem działa, atoli nie
zawsze. Rysunek pokazałem jedynie w celu zainspirowania Poszukiwaczy.
Na blogu znajdują się wpisy o wiele
cenniejsze, na przykład z 2012 roku - „Natura Bramy”. Z wielką satysfakcją
obserwuję ilość odsłon tego konkretnego posta. ( Suma wejść na stronę „Astronomia
finansowa” na dzień 1 października 2024– 1.473.333)
Po trzecie primo wreszcie: - credo
dla Poszukiwaczy –
Kiedy schodzimy z drogi, jedynie burzymy iluzję. Ku swemu
zdumieniu odnajdujemy się na innej , nieznanej jeszcze drodze i odkrywamy, że po
prostu bezdroży nie ma!
Nie ma bezdroży, ponieważ świat jest uładzony, on nie jest
absurdalny. (Jeśli natomiast chcesz wierzyć w Chaos – niech się dzieje według wiary
twojej).
Otóż każda podróż dokonuje się w świętej przestrzeni Hermesa.
Każda droga to jego świątynia. Nawet błąkając się, uczestniczymy w misterium – podążamy
ścieżką wydeptaną przez pokolenia czcicieli. Ta ścieżka to wydłużone sanktuarium,
taki wielki most, który spina końce świata.
Rzecz wzniosła powyższa pogrubiona
nie pochodzi ode mnie niestety, ale od Henryka
Wańka i jego „Hermesa w Górach
Śląskich”.
W ostatnim wpisie przed wakacjami
pokazałem datę zwrotu (30 kwietnia) wynikającą tylko z fibonka fali wzrostowej 575
dni. Data pokazała dwie sesje spadkowe. Azaliż omawiana fala była poprzednią na Wigu 20,
bo ostatnia, istotniejsza, spadkowa, miała długość 366 dni.
366 x 1,618 = 592.
Jesteśmy już po tym „wydarzeniu” –
fala określiła się ostatecznie na 585 dni.
Imaginowałem sobie potencjalny układ
fal - być może 30 kwietnia będzie pierwszy szczyt B, potem trochę spadnie,
następnie wzrośnie nie za bardzo do kolejnego, drugiego B, żeby w sumie dość
płasko dojechać do końcówki maja. Próbowałem nawet rzecz opisać w falach do
pierwszego B.
Czemu ostatecznie spodziewałem się
jazdy do końcówki maja? Ano dwa fibonki pokazały właśnie tę odległość. Jak się
okazało niektórzy inwestorzy dopisywali do tego co piszę „swoją prawdę” i w
efekcie poczuli się zawiedzeni.
A przecież jeden wspomniany powyżej fibonek
jak na talerzu wskazywał na 592 dni,
drugi opisany poniżej trafiał atoli w środek tarczy:
Od dołka Covidu 16 marca 2020 do dołka 13 X 2022 jest prawie 943 dni (rok
astronomiczny ma 365,25 dnia).
943 x 0,62 = 585
Minęło kilka miesięcy, teraz każdy widzi tę datę, tudzież wie, skąd się wzięła.
Prognozowanie można oprzeć na
konkretach – patrz wyżej, albo na „wydaje mi się”. Tu dobrym przykładem jest
książę Aristonidis (XVI wiek),
któremu wydawało się, że jest jasnowidzem. Otóż ogłosił on rzecz niebywałą: „Dwa narody będą ze sobą walczyć, ale tylko
jeden zwycięży”.
- Co azaliż będzie dalej z rynkami finansowymi?
Dobrze będzie. Jedne rynki wzrosną,
inne spadną.
- Kiedy wypada kolejna istotna data zwrotu dla Wigu 20?
Zachęcam, aby na to pytanie każdy
spróbował odpowiedzieć sam. Kiedyś przecież trzeba zrobić pierwszy krok w tej Wielkiej Podróży dla najważniejszej osoby - Swojej Własnej Osobistości.
Milo poczytac po wakacjach. 😃
OdpowiedzUsuń