Człowieku!
Pokora przypomina kwiat róży, ale ty masz być sobą, a nie dupą wołową!
Sprzeciwiaj się, buntuj - to także jest piękna modlitwa! Nie bój się słów, wyrażaj siebie, nie bój się okazywania uczuć i emocji i nie nadstawiaj drugiego policzka, bo cham z takiego gestu tylko się uśmieje. Przecież ten drugi policzek bardzo dawno temu wymyśliła Największa Korporacja, aby ludzi przerobić na posłuszne stado baranów dla wygody pana.
Comiesięczny "dzień świra" w Warszawie.
Od czasu po grzybach 2021, codziennie chodzę rano dobrą godzinkę z kijkami po Ogrodzie Saskim i cyzeluję opinię, gdzie ma być pokora, a gdzie sprzeciw. Niby już przywykłem do utrudnień w dziesiąty dzień miesiąca, gdy „mały geniusz”, razem z przybocznym mafijnym towarzystwem, wybranym jak już wiemy w sposób nieuczciwy, przybywa odprawiać swoje kłamliwe gusła pod smoleńskim grzdylem. Tego dnia od rana zjawia się mnóstwo policji i radiowozów, niemal za każdym drzewem stoi tajniak. A samego grzdyla to już tak pilnują, iż rzecz pasuje jak ulał do filmu "Dzień świra".
Zmieniam wtedy trasę na obrzeża i olewam (pokornie) całą tę propagandową szopkę, przeznaczoną dla pisiorskiego narodu (stare musi odejść chociażby z przyczyn naturalnych).
Azaliż wszystko do czasu, bowiem przychodzi moment, gdy prostacka propaganda w wykonaniu hien cmentarnych takiego pokornego człowieka w końcu wkurwi. Wtedy ów zapragnie wyrazić siebie i sięgnie po satyrę obrazkową, w myśl zasady, że jeden obrazek jest wart więcej niż tysiąc słów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz