Nie wystarczy tylko przepisywać słowa, trzeba jeszcze myśleć.
Rozmawia ze sobą dwóch mnichów, młody ze
starszym na temat manuskryptów klasztornych.
- Mistrzu, wybacz że pytam, ale co by się
stało gdyby mnich przepisujący stare teksty pomylił się i jakieś zdanie
przepisał błędnie?
- To niemożliwe, tu nikt się nie myli.
- No, ale gdyby się jednak pomylił? -
Mówię ci, że tu nie ma pomyłek, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci
jedną z pierwszych kopii i sam się przekonasz, że wszystko się zgadza.
Starszy mnich poszedł po te teksty i nie ma go godzinę, dwie, trzy..... W końcu młodszy mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza.
Znalazł
go w bibliotece, siedzącego nad dwoma tekstami biblii, najstarszym i
najnowszym. Mnich płakał.....
- Znalazłem błąd! W najstarszym tekście
jest napisane:
- Będziesz żył w celi, bracie.... a w obowiązującej nas wersji Pisma, przepisanej kilkaset lat temu, mamy: - Będziesz żył w celibacie.....
U mnie już świątecznie,
czego także Czytelnikom życzę. Do zobaczenia po świętach.
Chwała Ukrainie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz