piątek, 9 marca 2018

Wybory króla

Bardzo dawno temu, w dalekiej krainie leżącej za siedmioma rzekami i siedmioma górami, natura rządziła się swoimi naturalnymi prawami, bo nie było jeszcze ludzi.
Aby opinia leśna nie posądzała zwierząt o anarchię, owi państwo postanowili wybrać króla zwierząt.

Zarządzono zebranie na leśnej polanie i zwierzęta zaczęły zgłaszać kolejne kandydatury: - krokodyla, małpę, szczura, lwa, słonia itd.
        A jako że była demokracja, głosowano kolejne propozycje, lecz żadna nie zdobywała wymaganej większości, ponieważ zwierzęta w swojej naturalnej mądrości przeczuwały, że powinny wybrać kogoś ponadczasowego.
Zwrócono się tedy do sowy słynącej z niegłupich przemyśleń.

Sowa rzekła: - "Niezależnie od tego, kto będzie rządził i tak na końcu rządzi robak! A wiec nie bądźmy hipokrytami i ogłośmy robaka królem zwierząt!"
I tak się stało.

Przemowa sowy mocno spodobała się drzewom, więc i one takoż postanowiły wybrać swego króla.
Okazało się azaliż, że w świecie drzew nikt nie kwapił się do tronu.
     Delegacja drzew zwróciła się na początku do drzewa oliwnego.

Ono jednak wzruszyło tylko gałęziami i powiedziało: - "Miałbym wynosić się ponad inne drzewa, ale zaprzestać produkcji oliwy, co leczy i którą czcimy Bogów Natury?
Nie! Dziękuję".
Winny krzak na propozycję delegacji odpowiedział: - "Miałbym przestać rodzić słodkie i soczyste grona, tylko dlatego, żeby panować nad innymi?
Nie! Dziękuję".

Odmawiały również inne drzewa: - dąb, jesion, platan i jodła.
W końcu elektorzy udali się do ciernistego krzaka tarniny:
- "Bądź ty naszym królem tarnino!
Jesteś kolczasta, a twoje owoce są tak cierpkie"......

- "Chcecie rzeczywiście uczynić mnie królem?" - Zdziwiła się tarnina, ale po chwili namysłu powiedziała: - "Dobrze! Stawiam tylko jeden warunek: - zniżcie się tak, abym mogła służyć wam swym cieniem".....

Drzewa się ugięły i odtąd skromna tarnina jest królem drzew.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz