19 października 2017 roku, przed Pałacem Kultury w
Warszawie, na znak protestu przeciwko rządom PiS, podpalił się
Piotr Szczęsny.
W
ostatni piątek minęła pierwsza rocznica czynu Zwykłego
Szarego Człowieka.
Kto
chce, może przeczytać w internecie cały Jego manifest, oraz „List
do mediów” i dwa „Fragmenty”.
Tu tylko końcówka manifestu:
Ja,
zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich nie
czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej,
zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj, zanim całkowicie pozbawi nas
wolności.
A
ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać
samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie
sumieniem wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie
będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic
nie zrobią!
Obudźcie
się! Jeszcze nie jest za późno!
I
urywek z felietonu księdza Adama Bonieckiego:
„Jedni
zaszywają się, aby przeczekać. Są tacy, co protestują na ulicach
i tacy co wyjeżdżają za granicę, póki można.
Ale
wciąż są jeszcze tacy Polacy jak Piotr Szczęsny, którzy lepiej
niż inni widzą zagrożenia i zniszczenia, które opisał i
piętnastokroć w swym liście oprotestował”.
Zdjęcia z 18 października 2018.
Po
wielu bezchmurnych dniach,
akurat 19 października Warszawa zrobiła się szara - jakby dla uczczenia Zwykłego Szarego Człowieka.
akurat 19 października Warszawa zrobiła się szara - jakby dla uczczenia Zwykłego Szarego Człowieka.
Przed
rozpoczęciem koncertu. A wieczorem Pałac Kultury ubrany w koszulkę Konstytucja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz