piątek, 20 kwietnia 2012

JEŚLI TYLKO MOŻESZ - BIEGAJ


Jeśli możesz biegać, inny rodzaj medytacji nie będzie potrzeb­ny - to wystarczy!
Każda czynność, której potrafisz oddać się całkowicie, staje się medytacją, a bieganie jest tak cudowne, że łatwo jest się w nim całkowicie zatracić. Masz styczność z wszystkimi żywiołami - ze słońcem, powietrzem, ziemią i niebem. Masz kontakt z egzystencją. Gdy biegasz, twój oddech naturalnie staje się głęboki i zaczyna masować ośrodek hara, z którego uwalnia się energia medytacyjna. Znajduje się on tuż poniżej pępka, pięć centymetrów pod nim. Gdy oddech staje się głęboki, masuje go i ożywia.
Kiedy twoja krew jest czysta i nieskażona truciznami i zanie­czyszczeniami, jest czerwona i żywa, pełna radości, a każda jej kropla tańczy w tobie - wtedy jesteś w odpowiednim nastroju do medytacji. Wtedy nie ma potrzeby pracować nad nią: ona po prostu się dzieje!
Cudowne jest bieganie pod wiatr. To jak taniec wszystkich żywiołów.
Podczas biegu nie możesz myśleć. Jeśli myślisz, nie bieg­niesz dobrze. Gdy oddajesz się całkowicie bieganiu, myślenie znika. Stajesz się tak „ziemski", że głowa przestaje funkcjono­wać. Ciało jest tak aktywne, że nie starcza energii na myślenie; myślenie zatrzymuje się.
W medytacji dojdziesz do momentów, które pojawiają się, gdy biegasz. Podczas biegu dojdziesz do momentów, które pojawiają się w medytacji. Stopniowo oba stopią się w jedno. Wte­dy nie będzie potrzeby wykonywać ich oddzielnie - będziesz mógł biegać i medytować; medytować i biegać. (Osho)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz