środa, 25 kwietnia 2012

Alleluja dla DAXA


Czytelnicy zauważyli, że dwie daty z abonamentu na Wig 20: - 10 kwietnia, podawana przez Astronomię jako Zapora Gwiezdna, oraz 23 kwietnia, miały przesunięcie intra day na Wigusiu. Oraz Zapora nie zadziałała na Polandzie. I tak jest! Można się silić i twierdzić, że po zamknięciach było trafione. Ale nie chodzi przecież o to, żeby mieć rację. Mieć rację to rozbuchane ego, a ego to nasz wróg! Ono wywołuje zamieszanie w życiu. To podpalacz, który potem udaje, że gasi pożar. Ego = umysł. A umysł to nasz sługa. Jeśli poddajesz się umysłowi, on tobą rządzi............dobrze, że nie słychać galopu dzikich koni z twojej głowy.......ale niech każdy żyje, jak chce. Co jest więc ważne?  - ZARABIANIE jest ważne, bo ono daje możliwość samorealizacji, daje dostęp do wolności. Więc te omawiane daty nie trafiły w wykres Wigusia, ale trafiły idealnie w wykres Wall Streeta. I tam Zapora, trzyma się już dwa tygodnie. To długo, bo jaką my, intradayowcy, mamy skalę? Od rana do 22.00. I stopniowo inwestorzy uczą się przerzucać pracę na komputer. Polska gra na DAXA. DAX jest w ostatnich dniach słabszy od Wall Streeta, ale zarobić daje. Przypominam, że 25 punktów na DAX-ie to 50 % zysku na jednym CFD. Czytelnicy pytają, dlaczego CFD a nie akcje? - Bo na tym rynku w pieniądzach dzieje się tyle w ciągu dnia, ile na rynku akcji w ciągu miesiąca albo dłużej. A w tydzień dzieje się tyle, ile w akcjach w ciągu roku. A więc Alleluja dla DAXA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz