czwartek, 27 lutego 2025

Jelenie

 


Zwierzęta korzystają z życia w stadzie, gdzie każdy każdego zna, odgrywa swoją rolę i zajmuje odpowiednie miejsce w hierarchii. Dzieje się tak, ponieważ zwierzęta przeczuwają, a może nawet rozumieją, że można zaufać mądrzejszemu, bardziej doświadczonemu.

Idealnym przykładem zdania się na mądrzejszego są jelenie. W zwyczaju samic jeleni – łań, jest wspólne prowadzenie się za licówką – dojrzałą łanią, prowadzącą zwykle za sobą cielaka, co dodatkowo wzmaga jej czujność. Licówka idzie na czele łań i ich dzieci, wybiera kierunek i drogę. Również decyduje kiedy pójść do wodopoju, kiedy spać, albo uciekać. Dlatego obowiązuje całkowity zakaz strzelania do licówek, ponieważ zabicie tej mądrej łani wprowadza w grupie zamęt i naraża ją na niebezpieczeństwo.

      Simona Kossak











Refleksja: - Życie w stadzie ludzkim wygląda nieco inaczej – tu co jakiś czas pojawia się psychol, oszust, czy nawet kryminalista i porywa pospólstwo krzycząc – za mną idźcie, ja was poprowadzę!

     Powinien także obowiązywać wspomniany przez Simonę zakaz zabijania licówek, ale Czytelnicy znają moją opinię o myśliwych: - to patologiczne jednostki, czerpiące satysfakcję z zabijania i jednocześnie usankcjonowani, pospolici mordercy.

Jako student SGGW, wydziału Leśnictwa, w 1966 roku, podczas praktyki (Olsztynek, Mierki, Tymawa) byłem widzem niejednej masakry urządzonej przez myśliwych.

Minęły lata i z moich bieżących doświadczeń bieszczadzkich wynika, że patologia myśliwska ma się całkiem dobrze, a może nawet jeszcze lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz