niedziela, 7 stycznia 2024

Pluszowy lisek

 


Tego pluszaka kupiłem u jednej ze staruszek, sprzedających drobiazgi za przysłowiowe grosze (lisek należał do drogich – kosztował 5 zł) w uliczce za Halą Mirowską w Warszawie. Od razu, jak się to mówi – pluszak wpadł mi w oko.

Dlatego po dojściu na miejsce biwakowe właśnie jemu poświęciłem pierwszą sesję zdjęciową.

Jemu, tudzież dziewięćsiłowi bezłodygowemu.


Wiatr cichnie, momentalnie robi się gorąco jak w piecu. Na dole kolejnego zdjęcia widoczna saperka żołnierska z Bitwy Karpackiej. Nie dziwota, że jest mocno skorodowana, skoro od wojny minęło sto lat.




Na ostatnim zdjęciu lisek widoczny w postaci rudej kropki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz