Dawno temu ludzie dali się podzielić. Ciemna strona nie tylko podzieliła narody, ona także zrobiła to z pojedynczym człowiekiem. Do kogo dociera ta refleksja, ten wie, że jego zadaniem jest poskładanie w całość tego, co zostało podzielone.
Po pierwsze primo człowiek został oddzielony od natury. Został nauczony
walki z naturą, ujarzmiania jej.
Po drugie primo w człowieka wdrukowano celowo fałszywy program. Jakiś
przykład?
Fałsz: - Muszę znaleźć kogoś, kto mnie zaakceptuje.
Prawda: - Nic nie muszę. Owszem, mogę kogoś takiego spotkać, może się tak
przydarzyć i wtedy jest dodatkowo miło. Atoli nie muszę, bo nie jest to
konieczne aby było wystarczająco miło.
Jeśli szukam kogoś, kto mnie zaakceptuje, oznacza to, że sam siebie nie
akceptuję. A nie mogę siebie akceptować, bo przecież nie wiem tak naprawdę kim
jestem. Nie przerobiłem podstawowej lekcji o tytule „Poznaj siebie”.
Dlatego ciągle szukam swego odbicia w oczach innych ludzi i ze strachem
oczekuję od nich wyroku – nagany, albo pochwały.
Ponieważ tak postępuję, uzależniam swoje samopoczucie od oceny innych, tak samo rozbitych psychicznie jak ja, albo jeszcze mocniej. Żyjąc w ten sposób coraz bardziej oddalam się od samego siebie i coraz trudniej jest mi ze sobą wytrzymać. Boję się samotności i swoich myśli. A fuj!
Oczywiście każdy żyje jak chce, ale o sobie mogę pisać. Przerobiłem numerologiczną lekcję „Poznaj siebie”- i wiem, że było warto. Okazało się, że jestem małym grzesznikiem i jeszcze uzyskałem multum innych cennych wiadomości, które każdy, KAŻDY! może sam wyliczyć w postaci osobistej Drogi Życia, która jest częścią Portretu Numerologicznego.
Ludzie często atoli nie chcą wiedzieć za dużo o sobie, lub się boją, bo to jest jak zajrzenie w głąb duszy. A tam czeka Nieznane. Jednak zamiast dowiedzieć się, jaką drogą należy iść, żeby nie tylko nie kopać się niepotrzebnie z koniem, nie tracić sił na walkę, ale (chociażby dla zdrowia) nauczyć się wchodzić w to sławne Wyższe, gdzie stres znika, a pacjenta ogarnia luzik. Mądrzy ludzie mówią, że stres zabija.
Popatrzmy więc na statystykę: 27 % mężczyzn w Polsce nie dożywa do emerytury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz