Dzięki osiągnięciom Pięknych Umysłów fizyki kwantowej możemy zajrzeć do Kuchni Najwyższego i prześledzić ewolucję Wszechświata od pierwszej sekundy narodzin.
Czas: 10 do minus 43 potęgi sekundy – Dziesięciowymiarowy Wszechświat rozpada się na cztero- i sześciowymiarowy.
Sześciowymiarowy Wszechświat zapada
się do rozmiaru 10 do minus 32 potęgi centymetra. Czterowymiarowy Wszechświat rozszerza się gwałtownie. Temperatura
wynosi 10 do 32 potęgi kelwinów. Jest
bardzo gorąco.
Czas: 10 do minus 35 potęgi sekundy – niewielki fragment
większego Wszechświata rozszerza się
10 do 50 razy, stając się ostatecznie naszym widzialnym Wszechświatem. (Widzialnym – niewidzialnym, mamy bowiem kompletny
brak światła - nic nie widać).
10 do minus 9 potęgi sekundy – nasz Wszechświat się ochładza, temperatura
wynosi teraz 10 do 15 potęgi kelwinów, rozpada się symetria elektrosłaba.
10 do minus 3 potęgi sekundy – kwarki zaczynają łączyć się w
neutrony i protony. Temperatura wynosi około 10 do 14 potęgi kelwinów. Dalej
jest bardzo gorąco, ale Wszechświat
już stygnie.
3 minuty od Wielkiego
Wybuchu – protony i neutrony łączą się w stabilne jądra. Przestrzeń jest
ciągle nieprzezroczysta dla światła.
380 tysięcy lat od Wielkiego
Wybuchu – elektrony zaczynają skupiać się wokół jąder. Powstają pierwsze
atomy. Ponieważ światło nie jest już tak bardzo rozpraszane, ani absorbowane, Wszechświat staje się dla niego
przezroczysty. Przestrzeń kosmiczna staje się czarna.
Pół miliarda lat – pojawia się pierwszy kwazar i pierwsza
galaktyka.
9 miliardów lat – rodzi się Układ Słoneczny. Kilkaset milionów lat później na Ziemi pojawiają się pierwsze formy
życia.
I zaprawdę powiadam Wam: - wydaje się rzeczą niepojętą, że my,
inteligentne małpy, żyjące na
trzeciej planecie zwyczajnej gwiazdy, należącej do niczym nie wyróżniającej się
Galaktyki, potrafimy odtworzyć
historię Wszechświata, cofając się do
chwili jego narodzin, kiedy temperatura i ciśnienie przekraczały wszystko, z
czym można się zetknąć w Układzie
Słonecznym.
A pozwala nam na to teoria
kwantowa.
Choć taki Obraz Stworzenia budzi wielkie
zdumienie, jeszcze bardziej zaskakująca jest możliwość, że tunele czasoprzestrzenne mogą prowadzić do innego Wszechświata, lub służyć jako wehikuły czasu, przenoszące zarówno w
przeszłość, jak i przyszłość. Fizycy uzbrojeni w kwantową teorię grawitacji będą mogli odpowiedzieć na intrygujące
pytania:
- Czy istnieją
wszechświaty równoległe?
- Czy
można zmienić przyszłość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz