Fizyka
kwantowa w coraz większym stopniu dopuszcza możliwość
podróży w czasie zarówno w przyszłość, jak i w przeszłość.
Jednocześnie
ta sama fizyka ostrzega przed zagrożeniami, które takie podróże mogą
wywołać w continuum.
Typowe
ostrzeżenie brzmi: - Każdy, kto zamierza oswajać czarne
dziury lub poszukiwać ujemnej energii w tunelach
czasoprzestrzennych, powinien strawić śniadanie jeszcze zanim je
zje – czeka go bowiem zderzenie z Paradoksem Podróży w Czasie.
Rzecz
możemy obejrzeć w kultowych filmach Powrót do przyszłości
, czy Terminator – jakakolwiek zmiana w „kiedyś” powoduje
zmianę w „dziś”.
Nic
nowego pod słońcem, wszak mistycy tudzież ludzie oświeceni mający
wgląd, twierdzili od wieków, że czas nie istnieje, a jest tylko
złudzeniem. Że nie ma podziału na przeszłość, teraźniejszość i
przyszłość, a wszystko dzieje się jednocześnie.
Dziś
fizyka kwantowa mówi to samo i ….. wyraźnie ewoluuje ku
mistycyzmowi.
Jeszcze
niedawno naukowcy twierdzili, że ani energia, ani informacja nie
może się pojawiać znikąd.
A
przecież zdania nie zmienia tylko martwy albo głupi.
Stephen Hawking w 2004 roku wycofał swoje wnioski z lat siedemdziesiątych, w których twierdził, że gdy materia wpada do czarnej dziury, zostaje zniszczona wraz z całą informacją, którą niesie (ładunkiem, spinem i całą resztą).
Okazało
się azaliż, że czarne dziury są jednak nieszczelne i informacja
umyka z nich w ostatnich sekundach.
Taka
forma przekazu informacji we wszechświecie jest do tego stopnia
sprzeczna ze wszystkim, co wiemy i przyjmujemy za dopuszczalne, że
…... zjawisko to jest uważane całkiem słusznie za cud!
A
cudów naukowcy przeważnie nie lubią.
„Nasza
obecna karma, oraz to, co spotka nas w przyszłości, wpływało na
przeszłe wydarzenia.
Nie
tylko bowiem przeszłość wpływa na przyszłość, ale także
dzieje się odwrotnie – przyszłość wpływa na przeszłość.
Te
niby oddzielne okresy mogą być częścią jednej rzeczywistości,
której nasze ograniczone zmysły nie potrafią dostrzec”.
Autor
książki wyjaśnia: - Dalajlama doszedł do podobnego wniosku
poprzez duchowy wgląd.
Wgląd
do czego? - zapytamy.
Ano
do Kroniki Akaszy – pola morfogenetycznego, które otacza
Ziemię i jest skarbnicą wiedzy spoza.
Czemu
ludzkie zmysły są ograniczone?
Zdecydowała
tak miss Ewolucja, lub Ci, którzy inżynierią genetyczną
stworzyli Homo Sapiens.
Oto
za pomocą znikomego zakresu widma (ultrafioletu i podczerwieni
nie rejestrujemy. Ludzki zakres odbioru spektrum (od około 380 nm
(światło fioletowe) do 750 nm (czerwień)) to zaledwie dwa procent
tego, co do nas dociera. ) - widzimy podwójnie zniekształconą
rzeczywistość:
-
Po pierwsze primo widzimy barwy, ponieważ nasze mózgi przypisują
je określonym długościom fali światła.
Barw
w rzeczywistości w kosmosie nie ma.
Barwa
jest jedynie wrażeniem psychicznym, a nie faktyczną cechą.
- Po drugie primo: - nawet jeśli spróbujemy przyjąć za prawdę nasze subiektywne wrażenia psychiczne, że dojrzały banan i cytryna są żółte - to fizyka wykazuje, iż banan i cytryna są niebieskie.
Rzeczy
nie są niestety takie, jak nam się wydaje.
Była
zima.
Dwa
anioły zeszły na Ziemię.
Starszy
miał uczyć młodszego.
Wędrowali.
Zapadał
zmierzch…..
Zapukali
do bogatego domu, z prośbą o nocleg. Bogaty właściciel użyczył
im noclegu w starym, nieogrzewanym już budynku na końcu posiadłości. Anioły
trzęsły się z zimna i nie mogły usnąć. Nad ranem starszy anioł
zobaczył dziurę w ścianie i zamurował ją.
Kiedy
młodszy anioł zapytał go, dlaczego to zrobił, ten odrzekł:
-„Rzeczy
nie zawsze są takie, na jakie wyglądają”.
Następnej
nocy anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu.
Małżeństwo, które tam mieszkało, podzieliło się z aniołami
jedzeniem, a spanie dostali koło pieca.
Kiedy
następnego dnia wstało słońce, anioły zobaczyły, że
małżonkowie płaczą. Ich jedyna krowa - żywicielka leżała
nieżywa.
Młodszy
anioł był w szoku i powiedział do starszego anioła: -„Jak
mogłeś do tego dopuścić? Pierwsza rodzina miała wszystko, a ty
jeszcze naprawiłeś ścianę. Druga rodzina miała niewiele i
dzieliła się tym, co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna
krowa padła?”
-„
Rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają” –
odpowiedział starszy anioł.
-
Kiedy spędziliśmy noc w posiadłości bogacza, zobaczyłem, że w
tej dziurze w ścianie dawno temu ktoś ukrył skarb. A przecież
właściciel miał już wystarczająco dużo. Dlatego właśnie
zamurowałem otwór, aby nie mógł tego skarbu znaleźć.
Natomiast
w nocy, którą spędziliśmy w biednym domu, Anioł Śmierci
przyszedł po żonę gospodarza.
W
zamian za nią, dałem mu ich krowę.
„Rzeczy
nie zawsze są takie, na jakie wyglądają”
„Jeśli
trzymasz nos w perskim dywanie, nie zobaczysz jego
wzorów”
PS.
Trzy materie leżą obok siebie w Katedrze Westminster:
Izaaka Newtona – odkrył kod Biblii, oraz coś
jeszcze.
Lorda
Kelvina - zajrzyj do Wikipedii.
Stephena Hawkinga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz