piątek, 16 lutego 2018

Ciemność i światło

W życiu są dwa rodzaje dni:
jeden dla ciebie, drugi przeciw tobie
Gdy nastaje dzień dla ciebie, daj się ponieść szczęściu.
Kiedy nastaje dzień przeciw tobie, znoś go cierpliwie.
                                       Ali Ibn Abi Talib


Pisanie jest dla mnie odświeżające. Po napisaniu tekstu, z którego jestem zadowolony, a to się zdarza, czuję się jakbym spłukał prysznicem pot-kurz, który zafundowała mi cywilizacja.
        Być może jest to jakaś forma autoterapii. A pewnością realizuję się poprzez pisanie.
Mówiąc najkrócej – lubię pisać.
I właściwie jest to warunek wystarczający.


Przecież to takie proste – jeśli tylko możesz, rób to, co lubisz, a będziesz zadowolony....

Dzięki pisaniu nauczyłem się wyłączać mechanizm wypierania pewnych rzeczy ze świadomości.
Piszę i co pewien czas podkreślam, że nie chcę nikomu mówić jak ma żyć. Pouczanie - nawracanie zostawiam kapłanom jedynej słusznej religii...


Idę dalej, azaliż gdzieś już doszedłem.
Osiągnąłem wiek, w którym zwykle sięga się po syntezy, a więc przy okazji dzielenia się wrażeniami z mego podróżniczego życia, podsuwam czytelnikom przecedzone prawdy.
      To nie są rady! 
Doradców ci u nas dostatek....
To są moje prawdy, one mogą inspirować.
Mogą, ale nie muszą.
       Jest w nich Logiczność i Nielogiczność. 
Chciałbym, aby były to inspiracje delikatne jak powiew. Delikatne, ale jeszcze należy przepuścić je przez własny rozum.



Z całego oceanu pozostanie łyżka przecedzonych prawd....

Niektóre syntezy są celne i trafiają do czytelników, inne pudłują.
Podkreślam wagę tolerancji, a w poszukiwaniu własnej prawdy konieczność korzystania ze wspaniałego, fantastycznego, boskiego wręcz narzędzia - osobistego rozumu. 

Własna prawda jest bowiem jak światło w ciemności.       

Na zdjęciach Pałac Na Wodzie w warszawskich Łazienkach oraz świt na bieszczadzkich połoninach.





1 komentarz: