Zdjęcia
Tomasz J.
Patrzę
na tego kozaka czerwoną główkę i myślę tak:
-
Rodzimy się.
-
Żyjemy (niektórzy robią to pięknie)
-
Umieramy.
Znowu
banał?
Nie,
taka jest diagnoza z dystansu.
Z
odpowiedniej perspektywy wiele rzeczy wygląda bowiem zupełnie
inaczej niż z bliska. O wiele prościej.
Jest
perspektywa filozoficzna:
Chmury
rozejdą się same
Ustoi
się zmącony staw
z
całego oceanu
pozostanie
łyżka przecedzonych prawd....
Jest
także perspektywa kosmiczna:
Kiedyś
opowiadałem ludziom o odległościach w kosmosie.
Nie
było wtedy pokazów wirtualnych, należało zadziałać na
wyobraźnię słuchacza.
Mówiłem:
- Wyobraź sobie, że Słońce jest pestką wiśni.
Wobec
tego Ziemia jest ziarnkiem maku.
To
ziarnko maku – Ziemia, jest oddalone od pestki wiśni – Słońca,
o 90 centymetrów.
Wyobraź
sobie, że ten układ pestka - ziarnko jest tuż obok ciebie, a ty
zastanawiasz się, jak daleko jest do najbliższej gwiazdy.
Otóż
Proxima Centauri jest w odległości ponad dwustu kilometrów.
Te
odległości można sobie wyobrazić i nabrać dzięki temu dystansu
także do spraw ludzkich.
Na
blogu jest prezentacja wycieczki w kosmos, dziś natomiast zapowiadam
posty o czasach, kiedy czas nie istniał, czyli Prawybuchu.
Natomiast
w skali krótkiej, oprócz dat już podanych dla Wig 20, mamy także datę
zwrotu jutro, czyli 25 listopada.
Inny z filozofów,J.J.Szczepański,powiada nieco dosadniej:człowiek rodzi się,cierpi i umiera.
OdpowiedzUsuńTo, że czegoś nie widać nie znaczy, że nie istnieje....A ktoś widział fale radiowe? 11:11
OdpowiedzUsuń