Przy okazji dzisiejszych rozważań spójrzmy na Varso Tower – ten rzekomo najwyższy budynek w Europie. Rzekomo, ponieważ liczony jest z masztem 80 metrów. Azaliż z tarasu na szczycie widok mamy imponujący.
Społeczeństwo Obywatelskie.
Polacy narzekają na rzeczywistość bardziej niż inne nacje i socjologowie są zgodni, że winę za to ponosi gen chłopski, pańszczyźniany, niewolniczy, bowiem całe wieki pańszczyzna drukowała się w ich głowach. Chłopa wykorzystywała święta trójca: pan, wójt i pleban. Dziś polityczni demagodzy korzystają skwapliwie z tego wdrukowanego genu chłopskiego.
Z tym naszym marudzeniem jest coś nie tak.
Na pytanie – Co
słychać ? Najczęściej pada odpowiedź:
- A szkoda
gadać! Co ma oznaczać, że jest źle, a gdy się stłucze waza etruska, od razu wiemy, że to wina Tuska.
Jeśli natomiast jest ewidentnie dobrze, zwykle
umniejszamy sukces, bo oczywiście: - „szału nie ma”.
Ludzie zazdroszczą powodzenia, tego że komuś jest
lepiej i dlatego wygodnie skrywają się za tarczą narzekania.
Za tą tarczą ukrywają swój podstawowy kompleks: - zaniżoną samoocenę. Niska samoocena obywateli to prezent dla władzy. Tacy ludzie dają
sobą manipulować, ponieważ oczekują, że ktoś weźmie ich za rękę i poprowadzi. Więcej
– niska ocena własna jest jednym ze źródeł wrogości wobec innych, także wobec
instytucji.
Polityczni demagodzy dobrze wiedzą, że ludzie „są
głupi” jak rzekł był klasyk i bez skrupułów grają na niskich instynktach,
szczując na wyimaginowanych wrogów, aby broń boże jednostka nie odkryła, że tym
wrogiem jest jej osobista niska samoocena, tudzież szczujący.
Dla
politycznych demagogów człowiek z wysoką samooceną (człowiek mądry, więc
niekoniecznie wykształciuch) to niebezpieczeństwo utraty władzy. Zdrowa ocena własna jest jedynym lekarstwem
odpornościowym dla świadomości jednostki, oraz dla społeczeństwa
obywatelskiego.
Podła władza nie lubi niebezpiecznych ludzi, bo to
z nich składa się społeczeństwo obywatelskie. Oczywiście powstanie takiego społeczeństwa
musi nieco potrwać.
Zobaczmy, co o tym sądził Ryszard Kapuściński:
Cyfra 6
Kalkulacja wielkiego autorytetu socjologicznego Ralfa Dahrendorfa (rok 1999) oparta na cyfrze 6, dotycząca
niedawnej Europy Wschodniej.
- Ustrój polityczny można zmienić w 6 miesięcy.
- Zrujnowaną gospodarkę naprawić w 6 lat.
- Społeczeństwo Obywatelskie stworzyć w
lat 60.
Kapuściński: - Jestem optymistą, dlatego
uważam, że 50 lat wystarczy.
(Jeśli zacząć liczenie od roku 1989, otrzymujemy optymistyczny wynik
2039)
Wysoka samoocena pomaga iść przez życie z dumą. Skąd brać takie nastawienie? Ano z domu przeważnie – to wpojony szacunek dla samego siebie, ponieważ w dzieciństwie byłaś – byłeś traktowany z szacunkiem. Owszem, są dzieci z domów patologicznych, które mają poczucie godności, mimo że były traktowane źle, ale to są wyjątki. Generalnie rodzice powinni dbać o to, żeby dzieciom „rosły skrzydła”, żeby wierzyły w siebie.
.jpg)
.jpg)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz