Wzdłuż polnej drogi, którą jechałem po jajka rosną stareńkie wierzby. Wczesną wiosną prawie wszystkie zostały elegancko ogolone. Ktoś powie: - Oto mamy wzruszający obrazek charakterystycznie polski. Jednak to byłaby refleksja niesłuszna – wszak Sobieszewo przed wojną było słynnym niemieckim kurortem i nazywało się Bohnsack.
Ponieważ akurat panowało ciekawe światło, na co jestem uczulony, więc zatrzymałem się dla uwiecznienia chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz