Jesteś doskonały, masz szczęście w sobie. Nie szukaj go na zewnątrz, w partnerze naprzykład, bo partner może odejść, albo umrzeć, i co wtedy? Cierpisz. A czas nie istnieje, jest tylko Tu- i – Teraz. Zwykle myślisz, że czas dzieli się na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Mylisz się. Żaden podział czasu nie istnieje. Czas jest zawsze teraźniejszością. Przeszłość jest częścią umysłu, a nie czasu. Tak samo przyszłość – to pragnienie. Przeszłość – pamięć. Przyszłość – pragnienie. A pomiędzy nimi mikroskopijny fragment który przegapiasz. To samo życie. Ono toczy się tylko teraz. Odpręż się, raduj się. Lecz ego zachowuje się jak tyran. Ciągle powtarza: stań się kimś innym! Nie słuchaj go. Jesteś sobą. Urodziłeś się doskonały. Zaakceptuj samego siebie. Takiego jaki jesteś. Zapomnij o stawaniu się. Gdy zapomnisz, dokona się przemiana. Nie będziesz się już porównywał z nikim. Ten jest piękniejszy, tamten silniejszy, jeszcze inny wyższy. Dość tego. Wtedy dopiero zaczynasz żyć. Nie obchodzi cię przyszłość. Nie uczestniczysz już w tym obłąkanym wyścigu bycia kimś innym. Nie współzawodniczysz. Jeśli przegapiasz teraz – popełniasz samobójstwo. Jeśli czujesz, że ktoś zamierza wcisnąć ci jakiś ideał, jakiś cel, opuść go szybko, ponieważ jest to bardzo zaraźliwa choroba. Bo kiedy musisz podążać za ideą, wtedy naśladujesz innych. Jeśli ktoś ci mówi, że musisz stać się doskonały – strzeż się go! To twój wróg! Uciekaj od niego tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie pozwól mu zatruć twojego życia. Nie pozwól mu ciebie zniszczyć. Być może sam był ofiarą, a teraz chce zniszczyć ciebie. Miej dla niego współczucie, ale nie pozwalaj się niszczyć. On nie przeżył swojego życia. Miał jedynie sny, ale nie żył. Bezustannie, w każdym momencie, życie puka do twoich drzwi, a ciebie nie ma. Przegapiasz. I każdego dnia zdajesz sobie sprawę, że śmierć jest coraz bliżej. Jeżeli chcesz naprawdę żyć, bądź spontaniczny, poszukaj w sobie pasji. Otwórz się. Nie planuj, nie czekaj. A szczęście masz w sobie, tak, jak ten mały kotek. Mały kotek uwierzył, że szczęście jest w jego ogonie. Przez wiele godzin biegał niezmordowanie, aby je chwycić. Nadaremnie. Zmęczył się. Przyszedł stary kot i zapytał: – co robisz? Mały na to : – gonię za szczęściem. Ja też tak robiłem w młodości, – powiedział stary, ale również nie udało mi się go złapać. Zrezygnowałem wtedy z pogoni i odszedłem. I naraz ze zdziwieniem zauważyłem , że szczęście w moim ogonie idzie krok w krok za mną. Nie ja za nim, tylko ono za mną. A kto idzie pierwszy? Pan, czy sługa? Od tej pory chodzę dumny, z podniesionym do góry szczęściem. Szczęście jest więc w nas, co zostało udowodnione na przykładzie kotka. Bo wszystkie małe kotki kręcą się przecież za swoim ogonem. Teraz wiemy już, dlaczego. A ludzie nie żyją tak, jakby byli w pogoni za własnym ogonem? Wpadamy w kołowrót, wyścig szczurów, przywdziewamy maski odgrywając kogoś innego, uzależnienia, używki, patologie, a na końcu w poczucie przegranego życia. Opowiadanie , które ma 700 lat . Pewien mistrz szedł kiedyś drogą . Wskazał uczniowi kwiat i rzekł doń : Jesteś ptakiem . - Ależ ja nie mam skrzydeł ! odparł uczeń . Słowa są twoimi skrzydłami , przemów , wzleć ! Przemierzaj przestrzeń i czas , zerwij łańcuchy historii , która nie jest twoja i nie ma prawa ciążyć ci, ani powstrzymywać. Zburz swój horyzont, przeżyj na nowo cenną chwilę twórczego rozdarcia, gdy nagle rzeczy przybierają nową postać w nieznanym krajobrazie . Pamiętaj, że chociaż ludzie muszą umierać, nie narodzili się do umierania, lecz do wprowadzania zmian, do otwarcia się na nowe narodziny i odrodzenie. Ponieważ urodziłeś się, jesteś skazany, skazany na bycie wolnym ........ Nigdy o tym nie zapominaj ! Masz w sobie siłę przezwyciężania zła, masz ją zawsze .Gdy upadniesz – wstań ! Nie rozpaczaj nigdy. Jeśli nie możesz spełnić swoich zamiarów dziś, zrobisz to jutro, bo wielka jest siła nadziei . A teraz idź ! Sam .
Idż odkrywać świat. Jeśli kiedyś będziesz w potrzebie , wymów moje imię , a przyjdę ci z pomocą . Idż ! Masz moje błogosławieństwo .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz