Dwa słowa o książce Marka Marcinowskiego : "Sukces na Giełdzie". Jestem w niej autorem XIV rozdziału. I zaczynam szczerze i z pokorą: "popełniłem wszystkie możliwe błędy jakie inwestor może popełnić". Nigdy się nie wywyższałem. Potrafię się z siebie śmiać. I mawiałem kiedyś: " Panie Boże, żebym nie musiał przekonywać kogokolwiek do czegokolwiek", ale tak się nie stało. Prowadzę ten blog, żeby nie zaginęła wiedza o Astronomii. Bo zawsze jest jakieś nieprzewidziane, a wielu moich kolegów już nie ma. Żeby nie było, tak jak z Gannem i Teslą, którzy rozeźleni na ludzi spalili rękopisy.
A więc do rzeczy. Kontaktowy, konkretny ale i skromny człowiek o nazwisku Marcinowski napisał książkę o Giełdzie. Nie zamieścił w niej rozdziału o sobie, a byłoby o czym pisać, bo zajmuje się zarabianiem, skutecznym zarabianiem, za pomocą techniki świecowej Ichimoku. Jest obecny na stronie www.technikaichimoku.pl . I co bardzo ważne, potrafi korzystać z zarobionych pieniędzy, podróżując.
A książka? To jest wiedza doświadczonych graczy, opisują swoje strategie, a przecież Ty, czytelniku, jesteś tu po to, aby wypracować swoją jedyną niepowtarzalną strategię inwestowania. A więc jak to zrobisz, nie znając strategii innych?
Polecam z całego serca książkę a więcej o niej na stronie www.sukcesnagieldzie.pl
Można ją kupić m.in. na Allegro czy księgarni maklerska.pl.
Bardzo fachowa książka i do tego polecana przez prawdziwych traderów. Dowiedziałem się sporo praktycznych rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem uwagi, a są one istotne. Książka godna polecenia i również polecam!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest bardzo ciekawa. Dowiedziałam się z niej bardzo dużo.
OdpowiedzUsuńNajbardziej złapałam bakcyla do narzędzia Andrew's Pitfork, czyli wideł Pichforka. Bardzo dobrze są tam opisane.
No i oczywiście jest tam masa bardzo praktycznych wskazówek i szereg innych skutecznych technik.
Warto ją przeczytać. Mnie bardzo pomogła.
Pozdrawiam
Edyta