wtorek, 28 września 2021

Ryszard Szociński














 

Ryszard Szociński z Cisnej. Zakapior bieszczadzki, poeta. I pijak. Tu wyjątek od reguły babci z serialu o Kiepskich, bo Ryszard był tylko pijakiem, ale nie złodziejem. Czego nie mogę powiedzieć o paru znajomych ze Smolika nad Osławą. Był bardzo, ale to bardzo przyzwoitym, szczerym, uczynnym i wrażliwym człowiekiem. 

Umarł jakiś czas temu. (Co się w czasie niewiadomym przydarzy przecież oraz azaliż każdemu z nas). Oto jeden z wierszy Ryszarda.

 

Pozbierałem z nieboskłonu gwiazdy

Tobie

czekającej na spokój wieczoru

zasznurowałem je w diadem

 

Tobie

o smutnych oczach

rozbłysną

i blask ich światła

niech rozświetli świat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz