Och! Jak dobrze! -
powiedział lekarz do pacjenta…..
Jak dobrze, że nie choruję
na to, co pan….
Jak dobrze, że zaniedługo
postawię swój namiotowy dom - skorupkę w jakimś pięknym miejscu!
Żałowała mysz żółwia, że
siedzi w skorupie.
Ten jej odpowiedział:
"To wcale niegłupie,
nie muszę w nieskończoność na mieszkanie czekać,
natura tak powinna stwarzać i człowieka"
Skróciłem ten wiersz nieco, żeby był prostszy,
bo wszystko co dobre jest proste i krótkie:
Żałowała mysz żółwia, że
siedzi w skorupie.
Ten jej odpowiedział: - „Dobrze, że nie w dupie”.
Wio w
Bieszczady!
.
Zaprawdę powiadam wam, jest to słuszne i
zbawienne, godne i sprawiedliwe i tego trzymać się trzeba.
Teraz ponowie umilknę na kilka
miesięcy. Stanę się niedostępny nawet telefonicznie - nie będzie zasięgu, a gdy
będzie, rozmowy będą krótkie. Nie będę wysyłał mms-ów, wszystko dla
oszczędności baterii, i wszystko po to, żeby jak najmniej schodzić do
ludzi.
Nie mam żadnych planów, poza silną
potrzebą poprzebywania w dziczy. Dopiero na 17 lipca mam plan, pojawię się
wtedy w Żdyni - to będzie w przeddzień 32 Łemkowskiej Watry.
Łemkowska Watra jest w tym
roku 18, 19 i 20 lipca.
Bądźcie zdrowi Czytelnicy!
Do zobaczenia gdzieś na szlaku,
lub na Łemkowskiej Watrze!
Bieszczady ... też tam czasami zaglądam, może rzeczywiście do zobaczenia... :)
OdpowiedzUsuńJa też tam czasami zaglądam, może więc do zobaczenia gdzieś na szlaku ...:)
OdpowiedzUsuń