środa, 3 czerwca 2020

Kampinos


Pisałem wczoraj o niespiesznym życiu, ale też lubię szybkość - zjazd na wyczynowych sankach z Gubałówki, na rowerze z przełęczy Żebrak, w wychyle załoganta na żaglówce hornet, na motocyklu, bo w samochodzie już nie ma takiego odbioru.... 
Chwile szybkości można zaliczyć do szaleństw, są porywające. I mocno odczuwa się je dopiero właśnie wtedy, gdy zwykle żyje się niespiesznie.
Poza tym jest wolność, niech każdy żyje jak chce.

Jaś z Małgosią siedzą w domu. Pandemia.
- A co byś powiedziała Małgosiu, na szybki numerek? - pyta Jaś.
Małgosia w milczeniu rozpatruje propozycję, a w końcu mówi: - - Dobrze, jednak tak z ciekawości zapytam, czy ty znasz jakiś inny nieszybki scenariusz?  

Na kilka miesięcy rozstaję się z Kampinosem. Jagody są jeszcze zielone, ale już widać, że w tym roku wyjątkowo obrodziły. 
Czarne jagody żeby nie było niedomówień.
Te czarne jagody są jak wiadomo z początku zielone, potem robią się czerwone, aby ostatecznie wybarwić się na granatowo.
A konwalie w pełni kwitnienia pachną wręcz ukonwalniająco.











4 komentarze:

  1. Zbyszku!
    Data wyborów podana- 28.06. W tej okolicy podałeś też ma wypaść data zwrotu. Czyżby to oznaczało, że możliwy jest pierwszy krok odsunięcia tej sekty od władzy, na co rynki zareagują euforią?

    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kiedyś mieliśmy euforię na rynkach po wyborach - w październiku 2007.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle ze chyba data jest na tyle "wyraźna" iż powinno to być coś raczej szerszego niż nasz grajdołek. Może jakiś spektakularny spadek chorych???

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnie dwie daty zwrotu to sygnał do rajdu w górę, najbliższa powinna dać sygnał do spadków , a kolejna w październiku to sygnał do UP ! ale zobaczymy

    OdpowiedzUsuń