piątek, 11 marca 2022

Rok 2023

Kilka zdań o roku obecnym i o tym, co niby już wiemy. Otóż Putin zaczął wojnę w Spalonej Godzinie, to dla nas dobrze. Numerologia przypomina atoli o wpływach liczby 23. (wpis „zamach na Kutscherę, tajemnica liczby 23”) A to dla nas niedobrze. Rzecz nie dotyczy bowiem widocznej dla każdego cząstkowej obecności liczby 23 w pełnej liczbie roku. Otóż wojna w Ukrainie, czyli aktualne i bezpośrednie zagrożenie polskiej granicy wypadło w 23. roku bycia Polski w NATO. Te 23 lata mijają jutro - 12 marca. To dobrze.

Podobna dobra sytuacja wydarzy się z datą 9 sierpnia 2022 roku, kiedy zniknie jedna z dwóch nie mniej ważnych liczb 23, dotyczących  ilości lat rządów Putina na Kremlu - 9 sierpnia 1999 roku, gdy ów został premierem. Druga liczba 23, silniejsza symbolicznie, przypisana jest do daty, kiedy Putin stał się jednocześnie prezydentem i premierem (31 grudnia 1999). Ta liczba będzie działać zarówno na wydarzenia, jak i na jego mózgownicę do ostatniego dnia obecnego roku. Czyli niedobrze. I bądź tu człowieku mądry, czy rozpatrując rzecz całościowo to będzie dobrze, czy niedobrze? Kilka istotnych astrologicznych wskazań z horoskopu wojny w Ukrainie uspokaja podpowiadając, że przywódca Kacapii sobie z Ukrainą nie poradzi. Walka nie będzie łatwa, ale Ukraina przetrwa. 

Znany Czytelnikom bloga pan Piotr Piotrowski wskazał pewien nieciekawy układ koniunkcji albo opozycji Plutona. Nieciekawy dla Polski. Otóż liczni astrologowie już dawno zauważyli ten złowróżbny układ zarówno w roku 1939 roku (wojna), a potem w 1982 (stan wojenny). Taki sam układ wypada w roku 2023 roku. Pluton w tym pozycjonowaniu oznacza przemoc, czas bolesny, a nawet wojnę. Jednym słowem, jak mówi astrolog, atak faszystowskiej Kacapii na Ukrainę nie rozejdzie się ot tak po kościach. Czyli szykujmy się mówiąc łagodnie na obniżenie standardu życia, ponieważ koniec Putina (koniec utopii?) może nastąpić dopiero  w roku 2026. 


Naprzeciwko domu w którym mieszkam, kilkanaście lat temu wybudowano kompleks biurowy - Atrium. Całkiem niedawno właściciel zdecydował o wyburzeniu (kłopoty z wynajmem). W związku z wojną władze Warszawy zdecydowały o tymczasowym ulokowaniu w nim uchodźców. Czemu o tym piszę? Adres.


A wracając do roku 2026 sygnalizowanego w zestawieniu pana Piotrowskiego: - mądrzej jest nastawić się psychicznie na odległy, gorszy scenariusz, gdyż wtedy jego przyspieszenie lub niespełnienie uznamy za miłą niespodzianką. Natomiast niespełnienie oczekiwania optymistycznego zawsze niesie rozczarowanie.

I wierzmy w naszych walecznych Słowiańskich Braci. Wierzmy i wspierajmy ich jak tylko kto potrafi, bo ci nasi Bracia walczą i giną za swoją wolność, ale i za naszą. Giną, ale jednocześnie tłuką faszystowskiego Gada!

Chwała Ukrainie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz