Będzie o gospodarce, wykresach giełdowych, pieniądzach. Zrobię to w kilku wpisach.
Od jakiegoś czasu wspominam o Rosyjskiej Duszy. Niby to sfera
ezoteryczna, mistyczna, ale trafia do tych, do których ma trafić. Chodzi o to,
żeby się tylko obudzili, bo na otwarty bunt jakby jeszcze za wcześnie. Społeczeństwo
jest w swojej głównej masie niegotowe. Więcej: - jest spacyfikowane, zastraszone,
albo jedynie ogłupione. Niektórzy twierdzą, że nie ma już Rosyjskiej Duszy, bo na zamieniła się w Duszę Niewolnika. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Większość
wykształconych młodych Rosjan Duszę
Niewolnika już odrzuciła, przynajmniej mentalnie.
Przyszłość
Od jakiegoś czasu na blogu pojawia
się nazwisko Polaka z Człuchowa –
Krzysztofa Jackowskiego. Ten człowiek ma dar zaglądania w przyszłość. Wielki
dar. Jako porównanie przychodzą mi na myśl tylko przepowiednie Stefana Ossowieckiego.
Dawne słowa pana Jackowskiego: - „Krótko przed konfliktem
(wojna) ludzie będą się bali oddychać. W pasie wschodnim Polski będzie
wydzielona (zagrożona) strefa. Na naszych ziemiach będą wojska różnych państw,
ale nie będzie się nic działo”. Itd.
7 maja 2021 roku pan Jackowski
powiedział: - „wielki mąż stanu zerwie
kontakty, współpracę z wieloma innymi państwami, albo to te inne państwa zerwą
współpracę z nim. Rosja cofnie się aż do Syberii”.
Jeśli przyjmiemy, że Rosja równa się Putin, a ten skrył się w bunkrze na Uralu, mamy trafienie w punkt.
Przewidywania z innych audycji: - „Będą
dwa konflikty, pierwszy ma mniejsze znaczenie, chociaż będzie blisko Polski,
będą ginąć ludzie, będą braki wszystkiego, zniszczenia, głód i duży strach.
Stanie się nawet coś takiego, że i ludzie w Polsce
się przestraszą i będą chcieli uciekać. Ale to zagrożenie okaże się nieprawdą.
Drugi konflikt będzie dużo ważniejszy, ale już w innej części świata? I to
będzie zupełnie inny rodzaj konfliktu”.
Zupełnie inny konflikt? I tu dochodzimy do pieniędzy. Jaki bowiem plan i to otwarcie ogłosiły Chiny? Ten drugi konflikt już jest i trwa od dłuższego czasu, to globalna próba sił, walka o panowanie nad światem. Chiny i Rosja mają ten sam cel wymierzony przeciwko Ameryce - spowodować upadek dolara. Chwilowo Chiny zajmują stanowisko dwuznaczne, bo Kacap okazał się jak na razie mało skuteczny, a o uczciwości w polityce wiemy dość. Chiny obserwują i razem z Rosją są mocno zaskoczone oporem Ukrainy i jednością Wolnego Świata. Notują także kiepskie morale zasadniczej masy wojsk agresora, w większości okłamanej propagandą i po prostu zmuszonej do walki przeciwko w końcu swym braciom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz