Sytuacja
jest wyjątkowa, odpowiadam więc na prośby czytelników.
Dwa obrazki
S&P historyczny.
Jak widać na pierwszym wybicie na tym indeksie do szczytu
1929 roku – (Wielki Kryzys) - nastąpiło
w 1921 roku. 8 lat wzrostu – cztery lata spadku. Spadki cofnęły indeks do poziomu z 1896
roku.
Na drugim obrazku
opisałem fale. Jak widać do dołka fali A mamy piątkę, natomiast od szczytu B
liczenie fal można sobie darować.
Czemu zamieszczam
wykresy z 1929 roku?
Biorąc pod
uwagę Cykl Kondratiewa wskazujący rok 2020 i szykujące się załamanie gospodarcze
spowodowane nie tylko wirusem, bardzo prawdopodobne, że obecny rok nazwiemy początkiem
Drugiego Wielkiego Kryzysu, a wykres bieżący S&P może w strukturze wyglądać
podobnie ja ten z roku 1929.
O ewentualnym
wybiciu z A do B.
To może być wiadomość
o znalezieniu szczepionki na wirusa, która w szczycie B okaże się plotką, ponieważ potrzeba co najmniej półtora roku, aby szczepionkę stworzyć. Lub nastąpi nawrót wirusa.
Oczywiście
mogę się mylić, jednak post o Cyklu Kondratiewa (Rok 2020) zamieściłem w październiku.
Przypominam, że w Ameryce grają algorytmy, które zostaną przestawione na grę na spadki po
przekroczeniu granicy 20 % od szczytu, czyli około 2720 pkt na S&P. Dziś pokazał się ten poziom, jest godzina 20.30 i on się broni.
A co w
Polsce? Data dla Wigu 20, podana na 3 marca wypadła 28 lutego.
To była data istotna, która w zwykłym czasie powinna dać znaczące odbicie. Jednak puściła, bo czas jest niezwykły. Kiedy wypada następna data? Napiszę o niej w kwietniu. Polski indeks spada od dwóch lat. Państwem rządzi ekipa demagogów i
krętaczy.
I na koniec wpis
ze stooq:
|
Hmm, a to nie jest przypadkiem Zbyszku tak, że data wypadła idealnie, a 3.03 to szczyt?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki za wpis!