Pytanie jest następujące: - jak bardzo państwo
może być opiekuńcze? Nasuwa się odpowiedź, że tylko na tyle, aby robiąc
szaliczek dla potrzebującego, nie zostawiać go w rzeczywistości z gołą dupą.
Janosikowe zapędy podatkowe widzimy
nie tylko w Polsce. Janosikowe, ponieważ najpierw ktoś musi wypracować
nadwyżkę, aby było z czego obdzielać innych. Oto Biden
znany ze swoich socjalistycznych zapatrywań, w kwietniu 2021 ogłosił propozycję
podwojenia stawki podatku od zysków kapitałowych (do 40 %) dla zamożnych
inwestorów (tych powyżej miliona dolarów). Do tego mówi się o wzroście podatku
od nieruchomości. Z drugiej strony góry drukowanego, pustego pieniądza agresywnie szukają
zarobku. Z trzeciej strony narasta problem z dolarem. Inwestorzy giełdowi dobrze znają
sprawę narzuconych rozliczeń w dolarze za ropę z Arabii Saudyjskiej. Narzuconych, bowiem zgoda Arabii
została kupiona przez USA obietnicą osłony militarnej. A tu od jakiegoś czasu Arabia
przegina się w stronę Rosji, a Rosja i
Chiny przecież marzą o upadku dolara, wyprzedają aktywa dolarowe, zresztą nie tylko
oni. Zagranica ogólnie skraca pozycje w USA, a Fed nie ma wyjścia, więc je skupuje płacąc kasą z dodruku, czyli z szafy.
Rezerwat Skamieniałe
Miasto w Ciężkowicach. Spaceruję, robię zdjęcia.
Nieliczni turyści zagadują, ja odpowiadam. Rzucam między innymi informację, że 8
miesięcy w roku bywam w podróżach.
- To musi
pan mieć dużo pieniędzy, bo podróże kosztują.
- Mam dużo
pieniędzy.
- Tak? A
skąd, jeśli wolno zapytać?
- Z szafy
biorę.
- Jak to z
szafy?
- No z
szafy. Jak potrzebuję kasy to otwieram szafę i biorę ile trzeba.
- A skąd te
pieniądze w pana szafie?
- Moja żona
tam je wkłada.
- A żona to
skąd je bierze?
- Ja jej
daję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz