czwartek, 28 października 2021

Pieniądze z szafy

 Pytanie jest następujące: - jak bardzo państwo może być opiekuńcze? Nasuwa się odpowiedź, że tylko na tyle, aby robiąc szaliczek dla potrzebującego, nie zostawiać go w rzeczywistości z gołą dupą.


 Janosikowe zapędy podatkowe widzimy nie tylko w Polsce. Janosikowe, ponieważ najpierw ktoś musi wypracować nadwyżkę, aby było z czego obdzielać innych. Oto Biden znany ze swoich socjalistycznych zapatrywań, w kwietniu 2021 ogłosił propozycję podwojenia stawki podatku od zysków kapitałowych (do 40 %) dla zamożnych inwestorów (tych powyżej miliona dolarów). Do tego mówi się o wzroście podatku od nieruchomości. Z drugiej strony góry drukowanego, pustego pieniądza agresywnie szukają zarobku. Z trzeciej strony narasta problem z dolarem. Inwestorzy giełdowi dobrze znają sprawę narzuconych rozliczeń w dolarze za ropę z Arabii Saudyjskiej. Narzuconych, bowiem zgoda Arabii została kupiona przez USA obietnicą osłony militarnej. A tu od jakiegoś czasu Arabia przegina się w stronę Rosji, a Rosja i Chiny przecież marzą o upadku dolara, wyprzedają aktywa dolarowe, zresztą nie tylko oni. Zagranica ogólnie skraca pozycje w USA, a Fed nie ma wyjścia, więc je skupuje płacąc kasą z dodruku, czyli z szafy.

Rezerwat Skamieniałe Miasto w CiężkowicachSpaceruję, robię zdjęcia. Nieliczni turyści zagadują, ja odpowiadam. Rzucam między innymi informację, że 8 miesięcy w roku bywam w podróżach.

- To musi pan mieć dużo pieniędzy, bo podróże kosztują.

- Mam dużo pieniędzy.

- Tak? A skąd, jeśli wolno zapytać?

- Z szafy biorę.

- Jak to z szafy?

- No z szafy. Jak potrzebuję kasy to otwieram szafę i biorę ile trzeba.

- A skąd te pieniądze w pana szafie?

- Moja żona tam je wkłada.

- A żona to skąd je bierze?

- Ja jej daję.








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz