czwartek, 18 marca 2021

Przyszłość



Najlepiej byłoby, gdybyśmy mogli dostrzec Przyszłość z lotu ptaka, czyli dystansu z przestrzeni. Atoli do tego potrzebne jest jasnowidzenie.

Wiele epokowych wynalazków powstało dla wykorzystania wojennego, a dopiero potem zostało zaadaptowanych do zwykłego użytku. Wiele epokowych wynalazków z biegiem lat fundowało zagrożenie.

                               Prognozowanie

Wiedza teoretyczna jest w prognozowaniu tylko zaczynem, inspiracją. W trakcie prognozowania okazuje się często błędna i w praktyce niewiele znaczy. Coś co sprawdziło się raz, nie musi działać po raz drugi. Może, ale nie musi.

Główny nurt w oficjalnej nauce mającej odkrywać Nieznane, a więc Przyszłość, ma się zajmować badaniem rzeczy nieskończenie małych i niewyobrażalnie wielkich, najprostszych i najbardziej skomplikowanych. Jedyne ograniczenia to kanon spójności, potwierdzenia eksperymentem i powtarzalności wyników. Tak właśnie opisuje sprawę większość "szlachetnych uczonych". 

Sporo czytam o nowych odkryciach i wygląda mi na to, że w praktyce świat tej oficjalnej nauki bardziej przypomina krzyżówkę więzienia o zaostrzonym rygorze ze szpitalem psychiatrycznym, plus duży dodatek inkwizycji.

Oficjalna nauka jest bowiem definiowana przez niewielką liczbę dogmatycznych poglądów, oraz rzecz jasna przez licznych obrońców tych dogmatów. Weźmy przykład religii chrześcijańskiej. Teolodzy tej religii twierdzą, że to Jezus stworzył kościół. A Jezus przecież został zamordowany z rozkazu kapłanów oficjalnej religii i z instytucją Największej Korporacji nie ma nic wspólnego. Ta patologiczna instytucja zbudowała się samowolnie na wybranej śmierci. (Wpis "Wynalazca" - Anthony de Mello).

Kościół od zarania dziejów był polityczny i zachowywał się jak tyran i oprawca. To główny hamulcowy postępu i wróg wolności. Konflikt z kk nader często oznaczał śmierć licznych baranków bożych, nazywanych czarownicami, czy wiedźmami. Zapomnieliśmy, że wiedźma ma źródłosłów w "wiedzieć"?. Wiedza to prawda, wolność, a te synonimy dla kk oznaczają bunt. 

Takie jest niestety podsumowanie historycznych zasług kk. Natomiast jeśli chodzi o konflikt z nauką niech wystarczy przykład Giordana Bruna.



Teraz zajmijmy się metodą prób i błędów, którą to metodę, wzorując się na innych poszukiwaczach, zastosowałem w sprawdzaniu Liczb, aby zbadać prawidłowości cykliczne wykresów giełdowych. I tak powstały Liczby Planetarne, a wiec zbiór, który okazał się skutecznym narzędziem w prognozowaniu dat zwrotu na rynkach finansowych. Poza tym każdy wystarczająco wrażliwy osobnik zauważy prędzej czy później, że pewna liczba, liczby, lub tylko cyfra, jakoś ponadprzeciętnie towarzyszą mu w egzystencji. A przecież nie ma przypadków i należy drążyć temat z pomocą numerologii, wkraczając w porywającą dziedzinę Poznaj Siebie. (Były wpisy).

Metoda prób i błędów niesie ze sobą najpierw ocean klęsk, zanim zaświta jutrzenka. Tą drogą szli wszyscy badacze, na przykład ci poszukujący w tysiącach doświadczeń odpowiedniego materiału na żarzydło w żarówce.

Richard Feynmam był jednym z niewielu wybranych, pracujących w Los Alamos przy projekcie Manhattan.

Jak napisał we wspomnieniach, cała teoretyczna wiedza o zjawiskach atomowo-kwantowych okazała się niedostateczna dla ustalenia, jakie pierwiastki i w jaki sposób hamują bieg pęku neutronów niezbędny do zainicjowania (lub powstrzymania) łańcuchowej reakcji rozpadu uranu.

Aby uzyskać takie dane uczeni musieli przebadać multum pierwiastków. Dopiero po wielu próbach odkryto, że najlepszym pochłaniaczem neutronów, zwłaszcza tych inicjujących eksplozję jądrową jest kadm.

Następny istotny problem wynika z porzekadła, od kilkudziesięciu lat dobrze znanego naukowcom: - fraktale. Każde zjawisko po bliższym poznaniu okazuje się bardziej skomplikowane niż wydawało się początkowo.

Tę rzecz świetnie ujął kiedyś Jonathan Swift: - Każda pchełka mniejszą pchełkę gości i tak do nieskończoności.



Wspominałem o biotechnologii i nanotechnice, minęły dziesięciolecia doświadczeń i teraz należy te pojęcia zastąpić architektoniką molekularną oraz pikotechniką.

Przedrostek nano oznacza jedną miliardową część miary metrycznej, zaś piko jedną bilionową.

Jak widzimy wszystko jest bardziej skomplikowane aniżeli zdolny byłby pojąć umysł człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz