sobota, 20 lutego 2021

Jeden taki świt

 


Każdy doczeka się swego świtu, oczywiście jeśli tylko będzie chciał. Czyli każdemu może zaświtać. Co wydaje się niezbędne, aby ta alegoria oblekła się w ciało? Wyciszenie, ustanie pogoni myśli. Samotność, aby ktoś nie zakłócał prawidłowości prądów powietrznych, które ciebie otaczają. Wtedy wpadasz w Tu i Teraz.


Wtedy chmury rozejdą się same

Ustoi się zmącony staw

Z całego oceanu pozostanie łyżka przecedzonych prawd

Krzywe zbiegną się w jedną linię

Wszystko w prosty wzór się przemieni

Popatrzymy na życie z daleka, jak na zdjęcia w cudzym albumie

I po co tyle krzyku – powiemy, skoro węzeł rozwiązał się sam?













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz