Jakie tezy do tej pory wypunktowano?
„Godność ludzka i prawa człowieka powinny być brane pod uwagę we
wszystkich zastosowaniach AI, szczególnie w obronności.
Stosowanie tzw. śmiercionośnych autonomicznych systemów broni
powinno być zakazane. Decyzję o korzystaniu z takich systemów powinien zawsze
podejmować człowiek.
Unia Europejska wraz z ONZ, a także społecznością międzynarodową
powinna przyjąć na siebie główną rolę w tworzeniu norm prawnych dotyczących
wykorzystania AI w sektorze wojskowym.
W opiece zdrowotnej i sądownictwie AI nie może zastępować kontaktu
z człowiekiem lub prowadzić do dyskryminacji. Ostateczne decyzje powinien
podejmować człowiek.
Jeśli decyzje dotyczące danego człowieka są podejmowane przy
użyciu AI, to taka osoba powinna o tym wiedzieć i móc się od tego odwołać.
Służby państwowe powinny mieć zakaz używania AI do monitorowania lub oceniania
obywateli w jakiejkolwiek formie”.
Tyle Europa, a konkretnie Bruksela.
Czyli zbiurokratyzowana, ociężała instytucja, podobna chwilami do przysłowiowej
dupy wołowej wołającej na puszczy. Teoria jest jak widać piękna, azaliż realia
są takie, że dziś o przyszłości AI decydują kompleksy przemysłowo - militarne
kilku państw, które mają te europejskie wydumania w głębokim poważaniu.
To jak nazwać rozum aspirujący do miana Korony Stworzenia, który
konsekwentnie niszczy swój dom?
Natomiast AI, niech będzie, że to
maszyny - one są już dziś niedościgle szybkie, bezwzględnie logiczne i uczą się
od siebie coraz szybciej. Uczą się on-line, w dzień i w nocy. To już nie jest
postęp geometryczny, ale kwantowy.
AI zawsze wygra z nieprzebraną ludzką głupotą. Dziś nawet bezmózgowy drobnoustrój okazuje się być skuteczniejszy od aktualnej medycyny. A przynajmniej na razie nieźle miesza w tej całej naszej patologii zwanej normalnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz