piątek, 28 lutego 2020

Bajka o strachu


Kiedy Nikita Chruszczow wygłosił swe słynne oskarżenie epoki stalinizmu, zapanowała głucha cisza, lecz potem jeden z obecnych w Sali Kongresowej zapytał:                                                                            
—   A gdzie wy byliście, towarzyszu Chruszczow, kiedy mordowano wszystkich tych niewinnych ludzi?
Chruszczow napił się wody, popatrzył wokół po sali i ryknął:         
—   Ten, kto to powiedział, niech natychmiast wstanie!                  
Napięcie na sali rosło….
Nikt nie wstawał.
Chruszczow  wodził triumfującym wzrokiem po zebranych i podsumował:
—  I macie już towarzysze komuniści odpowiedź, za pomocą czego rządzi się w tyranii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz