poniedziałek, 14 grudnia 2020

Pięć fal wirusa

 Co można wyczytać z symulatora ruchu planet.

Dwa obrazki z datą stycznia 2021.



Planety odległe i duże – Saturn i Jowisz ustawiły się po przeciwnej stronie Słońca w opozycji do Ziemi. Przypominam, że oprócz Słońca, które kiedyś było bogiem, także Jowisz w czasach rzymskich był tak samo czczony. Sławny okrzyk: -  na Jowisza! Dziś został przerobiony na – o Boże! Jowisz jest 345 razy większy od Ziemi, więc pomimo odległości ma duże znaczenie grawitacyjne.

Pozostałe planety w układzie: - Mars w jednej linii z Wenus, ale po przeciwnej stronie Słońca (opozycja). Ziemia w takim samym układzie z Plutonem. Czemu styczeń? Podawałem 9 stycznia jako datę zwrotu dla Wigu 20, wynikającą z harmoniczności. Astronomia finansowa sygnalizuje możliwy zwrot już od okolic 18 grudnia. 


Ciekawe układy planetarne mamy również na poniższych obrazkach. Pierwszy pokazuje co było, drugi wybiega w przyszłość.



 Przypominam, że działanie grawitacyjne planet wpływa na decyzje inwestorów (odkrył to Ralph Elliott – ten od fal na wykresach giełdowych), jednak należy pamiętać, że data z symulatora jest tylko uzupełnieniem AT. Do ważnych, a zarazem prostych narzędzi AT należą na przykład linie trendu. Poniżej Wig 20 weekly.


Poniżej inny wykres – ciekawostka czasu poszukiwań na liniach trendu. Dziś patrzę na ten obrazek z sentymentem. Data niby się zgadza, ale poziom w tej dacie prognozowanej był niższy o 300 punktów od tego co wynikło. Niby niecały rok i poziom osiągnięty. Jednak diabeł tkwi w szczegółach – tu w słowie „niby”. Na giełdzie, zwłaszcza gdy jesteś daytraderem w CFD, nie ma na to słowo miejsca. Poza tym linie są poprowadzone „życzeniowo”, niezgodnie z zasadami. Przecież tylko rynek  pokazuje prawdę, czyli nie wolno lekce sobie ważyć punktów ekstremalnych. Także odcinki czasowe z obrazka są równoletnie, azaliż był to etap poszukiwań, który można nazwać „ciepło, ciepło”. Bo chyba znasz Czytelniku zabawę w  zimno, ciepło, gorąco? Ale zwyżki zdecydowanej, jak widać oczekiwałem.


Tak wiele spraw dotyczących człowieka da się przedstawić graficznie. A co ciekawe za pomocą sławnych pięciu fal Elliotta. Na przykład wykres poniższy, tu akurat piątka spadkowa.

Kiedyś widziałem wykres, który mam w archiwum głowy. Ten wykres nosił tytuł: „Umieralność w Polsce w latach 1935 – 1960”. Statystyka nie dotyczyła zabitych, a tylko zmarłych z innych przyczyn. Wykres był klasyczną wzrostową piątką, plus fala spadkowa ABC. W tym wykresie zdziwił mnie tylko rok szczytu – 1951. Umierali osłabieni wojną, głodem, gruźlicą. A my przekonamy się, czy wykres, nawet ten oficjalny, a więc mocno wątpliwy, dotyczący miłościwie nam panującego wirusa, przyjmie postać piątki. Dla niewtajemniczonych, którzy słyszą o „trzeciej fali” – to ta fala (jeszcze jej nie ma) od punktu 4 do 5.






Dopisane 19 grudnia 2020.
PS. Czarny wykres giełdowy to Wig 20 tuż przed dołkiem 18 lutego 2009.
Tę datę 18 lutego podałem kiedyś z precyzją co do dnia. Jak pisałem rynki zachodnie i Ameryka, spadały jeszcze trzy tygodnie a Polska nie! Ludzie pootwierali długie pozycje - czułem ciężar odpowiedzialności. I oddech inwestorów na plecach. Zwątpiłem już w Liczby Planetarne, gryzłem palce, a tu bingo! Zachód nie miał wyjścia - dołączył do Polski. I ja nie miałem wyjścia - poprosiłem Liczby Planetarne o wybaczenie. Wybaczenie na szczęście zostało przyjęte i Liczby się nie obraziły. Od tej pory obiecałem sobie, że mogę (choć nie muszę) podawać datę, jednak jej interpretację (góra, dół) sobie oszczędzę. Ludzie są wygodni, nie chcą się uczyć, chcieliby żeby za nich myśleć - najlepiej byłoby, gdyby mieli jeszcze podaną godzinę zwrotu, oraz które w danej chwili akcje kupić, a które sprzedać.

4 komentarze:

  1. Czy można prosić o sugestię odnośnie daty zwrotu na wig20? W którą stronę? :) Dziękuje i pozdrawiam (i liczę na szkolenia w 2021 roku!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro jest do data zwrotu, to ja rozumiem, że kierunek "powinien" być odwrotny do aktualnego.

      Usuń
  2. Witam Panie Zbigniewie, co to za wykres z czarnym tłem?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny post Panie Zbigniewie.

    OdpowiedzUsuń