sobota, 14 listopada 2020

Podwójny cud

Lubię pisać, to jeden z moich żywiołów. A czas mamy ku temu sprzyjający - wokół nas Nieznane. W takich chwilach ludzie łakną Słowa Wspierającego, bo nikt nie wie, co przyniesie jutro. Rzeczywiście tak się na Ziemi porobiło,  że pewna jest tylko niepewność.

Więc Słowo wspierające.

                                    Podwójny cud.

Pierwszy wydarzył się, gdy pacjent usłyszał od lekarza, że ma dni policzone. Znaczy umrze wkrótce, a dokładnie to za trzy miesiące. I stał się cud pierwszy: - po trzech miesiącach umarł lekarz, a pacjent żyje dalej.

Drugi cud możemy zobaczyć w filmie Woody’ego Allena – „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać”.


U lekarza seksuologa pojawia się ormiański pasterz. Chciałby się wyleczyć z miłości do owieczki, z którą współżyje. Ponieważ lekarz chciałby postawić trafną diagnozę, prosi pasterza (ormiańskiego, azaliż rzecz może się przytrafić pasterzowi-pasterzu? z każdej nacji) żeby ten przyprowadził owcę ową. Pasterz przyprowadził owieczkę i wydarzył się cud drugi: - owieczka zamrugała oczami, i …… lekarz także się w niej zakochał!

Jaki morał wynika z tego posta? Ano że humor, czyli luzik, to jest właściwie wszystko, co dziś mamy. Oczywiście jeśli to mamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz