środa, 12 grudnia 2018

Podróże w czasie

Fizyka kwantowa w coraz większym stopniu dopuszcza możliwość  podróży w czasie zarówno w przyszłość, jak i w przeszłość.
Jednocześnie ta sama fizyka ostrzega przed zagrożeniami, które takie podróże mogą wywołać w continuum.

Typowe ostrzeżenie brzmi: - Każdy, kto zamierza oswajać czarne dziury lub poszukiwać ujemnej energii w tunelach czasoprzestrzennych, powinien strawić śniadanie jeszcze zanim je zje – czeka go bowiem zderzenie z Paradoksem Podróży w Czasie.

Rzecz możemy obejrzeć w kultowych filmach Powrót do przyszłości , czy Terminator – jakakolwiek zmiana w „kiedyś” powoduje zmianę w „dziś”.
 
Nic nowego pod słońcem, wszak mistycy tudzież ludzie oświeceni mający wgląd, twierdzili od wieków, że czas nie istnieje, a jest tylko złudzeniem. Że nie ma podziału na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a wszystko dzieje się jednocześnie.
Dziś fizyka kwantowa mówi to samo  i ….. wyraźnie ewoluuje ku mistycyzmowi.

Jeszcze niedawno naukowcy twierdzili, że ani energia, ani informacja nie może się pojawiać znikąd.
       A przecież zdania nie zmienia tylko martwy albo głupi.

Stephen Hawking w 2004 roku wycofał swoje wnioski z lat siedemdziesiątych, w których twierdził, że gdy materia wpada do czarnej dziury, zostaje zniszczona wraz z całą informacją, którą niesie (ładunkiem, spinem i całą resztą).
Okazało się azaliż, że czarne dziury są jednak nieszczelne i informacja umyka z nich w ostatnich sekundach.

Taka forma przekazu informacji we wszechświecie jest do tego stopnia sprzeczna ze wszystkim, co wiemy i przyjmujemy za dopuszczalne, że …... zjawisko to jest uważane całkiem słusznie za cud!
A cudów naukowcy przeważnie nie lubią.

Urywek z książki „Opowieść o Tybecie - Rozmowy z Dalajlamą”

Nasza obecna karma, oraz to, co spotka nas w przyszłości, wpływało na przeszłe wydarzenia.
Nie tylko bowiem przeszłość wpływa na przyszłość, ale także dzieje się odwrotnie – przyszłość wpływa na przeszłość.
Te niby oddzielne okresy mogą być częścią jednej rzeczywistości, której nasze ograniczone zmysły nie potrafią dostrzec”.

Autor książki wyjaśnia: - Dalajlama doszedł do podobnego wniosku poprzez duchowy wgląd.
Wgląd do czego? - zapytamy.
Ano do Kroniki Akaszy – pola morfogenetycznego, które otacza Ziemię i jest skarbnicą wiedzy spoza.
 

Czemu ludzkie zmysły są ograniczone?

Zdecydowała tak miss Ewolucja, lub Ci, którzy inżynierią genetyczną stworzyli Homo Sapiens.
        Oto za pomocą znikomego zakresu widma (ultrafioletu i podczerwieni nie rejestrujemy. Ludzki zakres odbioru spektrum (od około 380 nm (światło fioletowe) do 750 nm (czerwień)) to zaledwie dwa procent tego, co do nas dociera. ) - widzimy podwójnie zniekształconą rzeczywistość:

- Po pierwsze primo widzimy barwy, ponieważ nasze mózgi przypisują je określonym długościom fali światła.
Barw w rzeczywistości w kosmosie nie ma.
Barwa jest jedynie wrażeniem psychicznym, a nie faktyczną cechą.
  • Po drugie primo: - nawet jeśli spróbujemy przyjąć za prawdę nasze subiektywne wrażenia psychiczne, że dojrzały banan i cytryna są żółte - to fizyka wykazuje, iż banan i cytryna są niebieskie.
Rzeczy nie są niestety takie, jak nam się wydaje.

Była zima.
Dwa anioły zeszły na Ziemię.
Starszy miał uczyć młodszego.
Wędrowali.
Zapadał zmierzch…..
Zapukali do bogatego domu, z prośbą o nocleg. Bogaty właściciel użyczył im noclegu w starym, nieogrzewanym już budynku na końcu posiadłości. Anioły trzęsły się z zimna i nie mogły usnąć. Nad ranem starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i zamurował ją.
Kiedy młodszy anioł zapytał go, dlaczego to zrobił, ten odrzekł:
-„Rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają”.

Następnej nocy anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu. Małżeństwo, które tam mieszkało, podzieliło się z aniołami jedzeniem, a spanie dostali koło pieca.
Kiedy następnego dnia wstało słońce, anioły zobaczyły, że małżonkowie płaczą. Ich jedyna krowa - żywicielka leżała nieżywa.
Młodszy anioł był w szoku i powiedział do starszego anioła: -„Jak mogłeś do tego dopuścić? Pierwsza rodzina miała wszystko, a ty jeszcze naprawiłeś ścianę. Druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym, co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła?”

-„ Rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają” – odpowiedział starszy anioł.

- Kiedy spędziliśmy noc w posiadłości bogacza, zobaczyłem, że w tej dziurze w ścianie dawno temu ktoś ukrył skarb. A przecież właściciel miał już wystarczająco dużo. Dlatego właśnie zamurowałem otwór, aby nie mógł tego skarbu znaleźć.
Natomiast w nocy, którą spędziliśmy w biednym domu, Anioł Śmierci przyszedł po żonę gospodarza.
W zamian za nią, dałem mu ich krowę.

Rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają

Jeśli trzymasz nos w perskim dywanie, nie zobaczysz jego
wzorów”

 PS. Trzy materie leżą obok siebie w Katedrze Westminster
 Izaaka Newtona – odkrył kod Biblii, oraz coś jeszcze.
Lorda Kelvina - zajrzyj do Wikipedii.  
Stephena Hawkinga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz