Przypominam jedną z
hipotez, która mówi, iż grzyby pochodzą spoza Ziemi.
Inny z mykologów całkiem
poważnie dywaguje, że zwyczaje grzybów są tak specyficzne i tajemnicze, że mogą one pochodzić nie tylko spoza Ziemi, ale
nawet z Królestwa Krasnoludków.
nawet z Królestwa Krasnoludków.
Miss Ewolucja w swojej pracy wykorzystywała skwapliwie
zdolności grzybów do pomocy roślinom, w wyjściu tych ostatnich
z praoceanu na ląd. Tak, tak - nie tylko zwierzęta wyszły z wody.
Było
to możliwe dzięki mikoryzie, jednemu z najstarszych procesów
symbiotycznych. Rośliny, wychodząc z wodnego środowiska na ląd,
potrzebowały jakiegoś organizmu, który pomógłby im przyswajać azot albo
minerały – i tę funkcję zaczęły spełniać grzyby.
W pewnym
okresie ewolucji rośliny miały tylko kilka centymetrów wysokości, a grzyby
po kilka metrów! Ciekawe jak wyglądałoby grzybobranie w takich warunkach: - drzewa wysokości mchu, a grzyby jak przysadziste dęby!
Siekiera, piła, potem z trudem załadować takiego sporego osobnika na przyczepę traktora i do domu!
A tam czeka nasza kobita i ona to się dopiero ucieszy!
Po milionach lat nastąpiło odwrócenie ról – grzyby zmalały i zeszły do gleby, poukrywały się w ściółce i zaszyły w zakamarki, a rośliny wybujały.
Czyli nasza znajoma miss Ewolucja, w pewnym momencie zabawiła się w politykę, rozumianą jako eksperymenty na żywych organizmach.
Siekiera, piła, potem z trudem załadować takiego sporego osobnika na przyczepę traktora i do domu!
A tam czeka nasza kobita i ona to się dopiero ucieszy!
Po milionach lat nastąpiło odwrócenie ról – grzyby zmalały i zeszły do gleby, poukrywały się w ściółce i zaszyły w zakamarki, a rośliny wybujały.
Czyli nasza znajoma miss Ewolucja, w pewnym momencie zabawiła się w politykę, rozumianą jako eksperymenty na żywych organizmach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz