Opisuję
proste życie biwakowe, które co roku daje mi nowy ładunek zadowolenia.
Wschód i zachód słońca, nadchodząca burza, wędrowanie, rytuały przygotowywania posiłków, niebo wygwieżdżone, chmury wypiętrzone, oczy zadziwione, fotografowanie, spanie w absolutnej ciszy, ale też krzyk orła i szczekanie lisa, to wszystko niesie powiew radości.
Radości naprzemiennej z wdzięcznością za to, że żyję.
Radości naprzemiennej z wdzięcznością za to, że żyję.
I
nie chodzi o to, żeby pokazywać jaki jestem szczęśliwy ku
zazdrości innych, lecz o przekaz – i ty Czytelniku masz w sobie
szczęście, ono nigdy nie było na zewnątrz.
Albo inaczej: - jesteś zrobiony - zrobiona ze szczęścia, tylko o tym być może nie wiedziałeś - wiedziałaś.
Albo inaczej: - jesteś zrobiony - zrobiona ze szczęścia, tylko o tym być może nie wiedziałeś - wiedziałaś.
To tylko tresura społeczna zrobiła z Ciebie niewolnika, karmiąc teorią, że masz być użyteczny dla tłumu – zrobić karierę, osiągnąć „sukces”, lecz jakże często przegrać życie.
Każdemu w pewnym wieku przychodzą do głowy pytania o sens życiowej egzystencji. Mamy wolną wolę, więc każdą sytuację, każdy układ możemy zmienić, przerwać, zburzyć.
Lub się do sytuacji dostosować.
Dostosować się poprzez zmianę w sobie.
Zmienić siebie oznacza zaakceptować sytuację. Zmienić postrzeganie na odwrotne.
Coś nas złościło, a od teraz ma cieszyć?
Czy to nie jest osobista próba uprania sobie mózgu?
Przecież wystarczy siebie zaakceptować, takiego jaki jestem.
Od razu robi się lekko na duszy.
Osho dodaje: - Jeśli ktoś tobie "bliski" mówi: - zmień się! Wtedy uciekaj od niego, to jest twój wróg. Osoba w związku powinna bowiem ciebie akceptować takiego, jaki jesteś.
Kiedy jednak bierzemy się za zmienianie siebie, pojawia się termin samooszukiwanie, czyli próba wmówienia sobie, że teraz nie tylko da się wytrzymać - oto w sposób niepojęty a nagły, sprawy przybrały obrót super dobry!
Owszem, tak się zdarza.
Wiemy również, że wiara czyni cuda, a myśl jest potężna.
Chodzi jednak o to, aby nie czynić rozpaczliwej próby stania się szczęśliwym nieszczęśnikiem.
Bo tak się nie da, w tym jest sprzeczność z założenia, czytaj: - nielogiczność.
Wiem, wiem, życie jest tajemnicą i nie ma takiej rury, której nie można odetkać....
Nie mam prawa nikomu doradzać, każdy żyje jak chce - każdy gra główną rolę w swoim własnym życiu.
Ja mam prawo pisać o sobie.
Lubię wędrować w samotności, bo wtedy wpadam w swoje naturalne tempo, a to powoduje, że mój osobisty czas zwalnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz