Anegdota z repertuaru Osho.
Slobovia
i Kowalski
spotykają się w środku nocy w barze Pope
& Har-lot na kilka piwek.
Kowalski
pyta:
- Czy twoja żona dobrze gotuje?
- Przychodzę do domu dziś wieczorem - odpowiada
Slobovia - a moja żona krzyczy i
płacze, bo pies zjadł pieróg, który dla mnie zrobiła, po czym wyzionął ducha.
Mówię
jej: „Nie rycz. Kupię ci nowego psa".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz